PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=682191}

Star Trek: W nieznane

Star Trek Beyond
6,6 49 658
ocen
6,6 10 1 49658
5,8 18
ocen krytyków
Star Trek: W nieznane
powrót do forum filmu Star Trek: W nieznane

Gene się w grobie przewraca.

Hikaru Sulu gejem? Kpina! Tytuł ma około 56 lat i nagle taka rewelacja? Gene nigdy nie miał w zamyśle eksponowania seksualności. Nawet Takei na którego "cześć" to zrobili (bo jest gejem) prosił, żeby tego nie robili.

cały film to niezłe deja vu. Odseparowanie spodka w statku klasy Constitution? haha. Spodek dało się odseparować w klasie Galaxy (1701-D). Widać, że reżyser ma historie i kontynuacje jej w dupie. Cały upadek górnej sekcji statku to powtórzenie filmu STAR TREK POKOLENIA. Czułem się tak jakbym już to widział.

nie dziwie się, że oryginalny KIRK nie chciał w tym zagrać.

Mało Star Treka w Star Treku. Star Trek to akcje z udziałem statku...a oni go na początku zniszczyli...jakby podeptali to co jest w serii istotne - statek i jego załoge. Akcje na mostku to istota. Kto oglądał Star Treka ten wie, że sceneria w tym statku to mostek, maszynownia, kwatery... po prostu Enterprise lub jego Shuttle'a (nie wiem jak to po polsku nazwać).

podsumowujac... dużo PEW PEW, kopaniny... filmu akcji.... ale ducha STAR TREKA... co kot napłakał.

Gene wybacz. Obsrali Ci uniwersum laserami i gejami.

ocenił(a) film na 8
megawloczykij

Zgadzam się. Istotą ST jest akcja na statku.
Nowe SciFi wychodzi z założenia że jeśli ludzkości nie grozi zagłada to w ogóle nie ma sensu kręcić filmu...
Bo chociaż nie można odmówić filmowi efektowności to coś jest nie tak.

Bardzo chętnie zobaczyłbym film pokroju Pierwszego Kontaktu - bez wszechobecnej rozróby i ratowania ludzkości przez fale radiowe.

Czy się doczekam ? Wątpliwe..

ocenił(a) film na 7
megawloczykij

"Zepsuli film gejami" wow, ta scena tak bardzo zmieniła cały film jak gdyby Spock miał niebieskie oczy zamiast brązowych. Nikt tu nie eksponował seksualności. Ot, tak po poprostu Sulu ma rodzinę i jak się okazuje z facetem a nie kobietą. Mamy 2016 rok, ludzie. Więcej akceptacji dla homoseksualistów i ogólnie osób lgbt+ było w starożytności, a ile to lat temu było.
Swoją drogą z Twojego komentarza wygląda to tak jakbyś brał tego Star Treka jako sequel oryginału kiedy nie bez powodu jest to Star Trek: Alternate Original Series

megawloczykij

Oczywiście wiem, że bycie kryptogejem nie jest łatwe, z jednej strony tata prymityw nawkładał ci do czaszki, że pedały to zło, z drugiej mimowolnie się ślinisz do kolegów i cały czas poświęcasz temu, żeby to ukryć. Ale są terapie, od tego jest psycholog. To taki sam lekarz jak inni. Wiem, że w twoim prymitywnym środowisku mówi się, że psycholog to lewacki wymysł pedałów, ale to nieprawda. Będziesz spokojniejszy, nie będziesz musiał przy każdym geju, choćby przelotnie pokazanym czy wspomnianym, czuć się atakowanym. Może jesteś tylko biseksualistą i wszystko będzie dobrze.
Trzymam kciuki! Powodzenia!

megawloczykij

Zgadzam się z Tobą. Widziałam dzisiaj film i z przykrością stwierdzam, że w moim ukochanym Star Treku jest... zero Star Treka. Spodziewałam się tego, ale poszłam, aby "odhaczyć", że obejrzałam.

Zupełnie nie ten duch, nie ta atmosfera. Doszłam do wniosku, że moją pasję jaką jest ST mogę w tej chwili już tylko zagłębiać poprzez książki i komiksy (lub co jakiś czas odświeżać seriale i wczesne filmy).

A tak na marginesie - dla fanów ST. Znalazłam turecki film z 1973 roku

http://www.filmweb.pl/film/Turist+Ömer+Uzay+Yolunda-1973-238069

ciekawostka - to jest pierwszy film na podstawie ST (choć oczywiście nieoficjalny). Film opowiada o jakimś Turku z małej wioski, który za pomocą podróży w czasie trafia na pokład Enterprise. To jest oczywiście parodia i można się pukać w głowę oglądając, ale fani ST mogą obejrzeć po prostu z ciekawości.

ocenił(a) film na 8
megawloczykij

Po pierwsze to rzeczywiście niepotrzebnie wcisnęli to, że Hikaro Sulu jest gejem, bo nie ma to żadnego związku z fabułą, ale nie przesadzajmy też - jest to tylko kilku sek ujęcie gdzie nawet się nie całują więc ktoś kto jest niedomyślny może pomyśleć, że to jego brat lub coś w tym stylu (sam tak pomyślałem w pierwszym momencie i wypatrywałem żony), bo w końcu zdjęcie na pulpicie sterowniczym przedstawiało tylko córkę.

Po drugie non stop macie problem, że to nie ten Star Trek - oglądałem i stare filmy i stare seriale (cały Next Gen. na płytach :) ), jestem fanem, jestem też fanem SW - to nie miał być stary ST!! Dlatego jest alternatywna rzeczywistość, żeby nie naruszać oryginalnego kanonu - bo fani mogliby mieć problem czemu w 6xxxx.xx jest tak, a nie inaczej, jak to Klingoni zostali pokonani itp. lub gdyby zrobić filmy na podstawie seriali czy zrobić remaster starych filmów to też mieli by ass pain, bo zawsze to nie to samo.
W tym nowym Star Treku nigdy nie chodziło o to, żeby kopiować mistrza, raczej zrobić coś dla nowego pokolenia - na dodatkach na płycie DVD do ST jest, że chcieli oni zrobić coś między ST i SW - ST to muzyka klasyczna, a SW rock - chcieli zrobić rockową adaptację muzyki klasycznej!. I Jest to wyjaśnione fabularnie! Kirk dorasta bez ojca, matka lata w kosmosie, staje się imprezowiczem, zabijaką który ma w d***e Gwiezdną Flotę. Dlatego po 3 latach w kosmosie spędzonych na eksploracji jest znudzony.
Rzeczywiście ST to głównie Enterprise, ale było kilkanaście odcinków w serialach gdzie główna akcja jednak była poza statkiem.

Jeżeli ktoś idzie na trzeci film J. J. i nadal jak idiota myśli, że wrócą do czegoś w stylu starych ST to powodzenia - jesteście naiwni.

Daję 9/10 z powodu bezsensownego geja, rój powtarzał się już w kilku filmach sci fic i kiepawego (troszkę nudnego) początku w porównaniu do ST i ST: Into Darkness.

ocenił(a) film na 7
megawloczykij

Ciekawe co wymyśla w następnym ST.
Może burzliwy romans pomiędzy Uhurą a córką Admirała Marcusa.:-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones