Jeśli ktoś jest zainteresowany serią Star Trek, naskrobałem krótki poradnik jak podejść do oglądania serii. Zapraszam. http://pifko.org/2016/07/22/star-trek-jak-zaczac/
Nie we wszystkim mogę się zgodzić. Piszesz że pierwszy film kinowy z 1979 był nudny, taka też jest powszechna opinia. Dla mnie jednak był magiczny - powoli odkrywana tajemnica, jak w Odysei Kosmicznej lub pierwszym Obcym, interesujące dyskusje między załogą, rywalizacja Dekera z Kirkiem i zaskakujące rozwiązanie tajemnicy. No i rewelacyjne jak na te czasy efekty wizualne (film miał nominację do Oskara w tej kategorii, ale przegrał z Obcym). Szczególnie statek Vger robi wrażenie, jego ogrom w porównaniu z Enterprise i niespotykana wcześniej konstrukcja. Nie przeszkadza mi też przydługa scena z Enterprisem w doku, bo mogę docenić ogrom pracy nad modelami.
Trzeci film czyli "W Poszukiwaniu Spocka" też nie jest zły i nie powinno się go pomijać gdyż jest pomostem między częścią drugą i czwartą. Największe wrażenie robią sceny zniszczenia pierwszego Enterprise'a i przywitanie Spocka z załogą po jego "zmartwychwstaniu"
Natomiast piątka to rzeczywiście słabizna, William Shatner to dobry aktor, ale reżyserię powinien zostawić komuś innemu, choćby Nimoyowi.