Dziwi mnie Wasza ocena tego filmu, niecałe 6 to moim zdaniem zbyt krytyczna nota. "Statyści", to według mnie, przykład produkcji, w której całe przesłanie i sens zawarte są w najbanalniejszych relacjach międzyludzkich - to z jednej strony jest plus, choć na pewno fakt ten nie sprawia, że film staje się wybitny. "Statyści" są przyzwoici, dobrzy - na tę ocenę składa się dobra gra aktorska (największe brawa dla Anny Romantowskiej), ciekawe dialogi, okraszona często ponad przeciętnym humorem. Na pewno pozytywną stroną produkcji są też widoczne wpływy dalekiego wschodu ;P mam tu na myśli język, dekoracje - zawsze to jakaś innowacja ;)
Moim zdaniem lepiej jest obejrzeć niż odwrotnie ;) 7/10