Obydwa filmy powstawały zupełnie niezależnie od siebie. "Jobs" (2013) był filmem niskobudżetowym (jak na rozmach Hollywood). "Steve Jobs" to natomiast duża produkcja z mocną obsadą, reżyserem (Boyle) i scenarzystą (Sorkin). Już pierwsze recenzje pokazują, że ten film zmiecie "Jobsa".

Zmiecie? "Jobs" ukazywał początki kariery (które są ciekawsze) i mieli świetnie dobranego aktora w głównej roli.
Nie sądzę, żeby to przeskoczyli w tej nowej produkcji. :(

film boyle'a będzie ukazywał różne momenty z życia jobsa, w tym również początki. scenariusz napisał genialny sorkin, a główną rolę gra równie genialny fassbender. jedyny atut kutchera był taki, że jest mega podobny do młodego steve'a. bo aktor z niego żaden. a reżysera i scenarzysty nawet nikt nie pamięta, bo to jakaś trzecia liga.

więc przeskoczą stary film. i prawdopodobnie zgarną nominacje do najważniejszych nagród.

z niczego zrobią coś ? bzdura. Ty tego nie rozmuiesz, że to Apple sponsoruje ten film.

nie z niczego, tylko na podstawie świetnej biografii jobsa napisanej przez waltera isaacsona. polecam przeczytać. a sama historia jobsa jest bardzo ciekawa, bo to był bardzo trudny i skomplikowany człowiek. apple może sobie sponsorować film, co nie zmienia faktu, że zatrudniono do jego nakręcenia samych fachowców. nie interesuje mnie, kto co sponsoruje, tylko jaki będzie produkt finalny. a sądząc po pierwszych recenzjach - będzie super.

Zgafa się. Świetna książka, czyta się ją jednym tchem- bardzo interesująca niczym jakiś kryminał, bo S.J był bardzo interesujący i ekscentryczny. Polecam książkę a na film być może się wybiorę choćby dla porównania.
Mam nadzieję na dobrą robotę.
Ps. Poprzedni z A.K był fajny, on wyglądał jak Jobs!

W takim razie Apple sponsoruje swoją anty reklamę, bo film ukazuje Jobsa jako tyrana niszczącego ludzi którzy z nim pracują.

Kolego szybki1244... "Jobs" miał świetnie dobranego aktora w roli głównej? Upadłeś na głowę, żeby sugerować, że Kutcher jest aktorem lepszym od Fassbendera?! Co do filmu "Steve Jobs" - bardzo mocne kino oparte na dialogu (ale nie bezsensownie przegadane). Miażdży "Jobsa" po całości.

Chodziło mi o wizualne podobieństwo do młodego Jobsa głównie.

Gra Fassbendera jest tak fenomenalna, że zaczynasz widzieć naprawdę Jobsa, uwierz... :)

chętnie się przekonam, myślę że mi się spodoba

film jako całość :)

Kutcher ,zagral w tym filmie role swojego zycia wypadl znakomicie , wrecz doskonale . Fassbender jest o wiele bardziej wszechstronniejszym aktorem . Jobsa jeszcze nie widzialem ale rola Kutchera w filmie z 2013 roku genialna .

chyba nie zmiótł.
Boże jaki ten film nudny.

zgadzam sie film nudny

To go zmiótł :DDD budżet 30 mln boxoffice $32 947 990 haahah

Jobs nie jest fascynującą postacią, nie był nawet dobrym człowiekiem. Nie mniej jednak przyczynił się do ostatniej rewolucji technologicznej, dzięki której świat rozwija się w taki sposób, w jaki się rozwija. Jest więc jednym z najważniejszych współczesnych geniuszy i biznesmenów.

Tak, bo nikt inny nigdy by na to nie wpadł.
Z resztą skąd wiesz co by było, gdyby te jego (kradzione) wielkie rewolucje technologiczne nie weszły w życie? Skąd wiesz, że technologia nie byłaby znacznie bardziej rozwinięta (patrząc na to, co obecnie oferuje apple - zacofanie), bo firmy takie jak HTC, Samsung, LG itd. zaczęłyby się skupiać na czymś jeszcze lepszym?
Jobs nie był wizjonerem, jak to się mawia: "raz do roku to i mucha pierdnie".

Nigdzie nie napisałem, że nikt by na to nie wpadł, albo że konkurenci Apple skupiliby się na czymś innym.

Oczywiście, że prędzej czy później mielibyśmy podobne technologie. Konkurenci doszliby do tego, do czego doszedł Jobs. Ale tak nie było. I z tej prostej przyczyny powstają o nim filmy. Rewolucja technologiczna została zapoczątkowana przez Jobsa i nie ma znaczenia, czy w alternatywnej rzeczywistości byłby zerem na rynku, a filmy opowiadałyby historię innego typka.

Własne poglądy to często przekleństwo, przez które patrzymy na rzeczywistość niewiele z niej rozumiejąc, a jeszcze mniej widząc. I te dziecinne - skąd wiesz ? Bo wiem.

Wiele firm pracowało nad smartphonem, ale nie było odważnych by pójść tak daleko jak Jobs z Iphonem i pokonać po kolei wszystkie trudności techniczne i punkt po punkcie je rozwiązać. Pierwszy Iphone był urządzeniem rewolucyjnym, podobnie pierwszy Ipad i tak jeden człowiek rozłożył gospodarkę Finlandii - żartuje.

Nie no wybacz ale rewolucyjne to bylo np. wynalezienie wszelkiego rodzaju silników, a tu mamy raczej do czynienia ze zwykłym postępem. Brak wszelkiego rodzaju facebookow czy iphonow tak naprawde nawet dla współczesnego świata nie bylo by istotne. Fakt liczy sie pomyśl ale to bylo tylko wykorzystanie dostępnej technologii w troche inny sposób wiec ciężko mówić tu o jakies rewolucji.

To nie jest kwestia tego, czy ty lub ja uznajemy to za rewolucję. Tak się po prostu nazywa szereg przemian, w których ważną rolę odegrał właśnie Jobs. Czwarta rewolucja przemysłowa. Industry 4.0

mysle ze wynalezienie komputera osobistego z monitorem bylo rewolucyjne. Tak to byl pomysl Wozniaka, ale dzieki Jobsowi ktos sie tym w ogole zainteresowal.

Jesteś w błędzie. Każda innowacja technologiczna zachowująca cenę, zmniejszająca urządzenie, przy jednoczesnym upakowaniu w nim większej funkcjonalności, mniejszej awaryjności i łatwiejszej obsłudze generuje zyski nie tylko dla sprzedawcy produktu, ale przede wszystkim użytkownika. A to właśnie robią firmy takie jak Apple. Dziś będąc pracownikiem biurowym mając smartfona możesz jechać gdziekolwiek i w razie potrzeby wykonywać swoją pracę. Najwięksi fantaści przed dwoma dekadami nawet o czymś takim nie marzyli.
A co do FB to na początku roku ja i moja znajoma zarejestrowaliśmy własne firmy. Jej model biznesowy w całości opierał się na mediach społecznościowych(reklama, lokowanie produktów itp.), ja natomiast postanowiłem przekazywać wiedzę organizując szkolenia/prezentacje w "realu". Ona właśnie zatrudniła pierwszego pracownika, a ja leżę i kwiczę i zastanawiam się co ze sobą zrobić i jak wykorzystać komputery i inny sprzęt w który zainwestowałem pieniądze.
Nie znam statystyk, ale z pisania na FB czy publikacji własnych filmów na YT żyje naprawdę wiele osób, nie pisz więc głupot, że to nieistotne.

Apple czy Samsung niby dyktują warunki na rynku a i tak nigdy nie pobiją rekordu sprzedaży jaki uzyskała NOKIA choć już nie produkuje pod własnym logo

Nokia bazuje na opini wyrobionej przez lata. Ludzie jednak pomału rozumieją, że Nokia jest przeżytkiem, który produkuje obecnie słabe komórki i wkrótce nikt nie będzie chciał kupować tego chińskiego badziewia.

Już nikt tego nie kupuje!!!

Mój znajomy kupił Nokie i sprzedał po dwóch dniach, bo miała aparat 8Mpx bez autofocusa :) Geniusze z Nokii zajmują się chyba bardziej marketingiem niż technologią :)

To pogratulowac znajomego - idioty.

Gdybym miał tu wymienić pięć urządzeń należących do rodzaju elektroniki użytkowej z których jestem najbardziej zadowolony, to byłyby to:
1. Serwer Synology
2. TV Philips z ambilight
3. Niezniszczalny laptop nieistniejącej już firmy Compaq (wyprodukowany w USA)
4. Kilkunastoletni wzmacniacz Denon (wyprodukowany w Japonii)
5. Microsoft Lumia z WIN 10 na pokładzie

Lumia nigdy się nie wiesza, przy dobrej konfiguracji jest wyjątkowo energooszczędna, ekran nigdy się nie zacina i przede wszystkim jest w pełni kompatybilna z każdym moim komputerem oraz posiada dostęp do dysku sieciowego.

Nie był wizjonerem... a Ty to kim jesteś ? Januszem i malkontentem niczym więcej. Czytałeś coś więcej na temat tej postaci czy co nie co pismaków ?. Robiąc iPhonea pierwszego wyprzedził wszystko o kilka lat. Telefon jakoś muzyki z iPoda i jako taki palmtop w jednym. W dodatku wbudowane 8 giga pamięci w roku pańskim 2k7 gdzie inne o wielce czołowe marki telefonów musiały być szprycowane kartami SD 2 giga... nie wspomnę już o palecie kolorów 16 milionów a nie jakimś ścierwie 256k...... Oraz normalny dotyk a nie to co oferowała na początku konkurencja dotyk gdzie trzeba było wszystko wciskać na siłę. Teraz wielkie korporacje Sony, LG czy mega potężny Szajsung galaxy S6 oferujący marne 8 giga pamięci ?? serio ?? tylko 8 giga w 2015 roku ?. Czym był i jest system Android... kopią iOSa niczym więcej. Jobs może nie dawał perfekcyjnie idealnych pomysłów ale gdy już zaprezentował je światu to ścierwa czyli konkurencja brały jego wizje pod lupę i "ubierała ją" w swoje "ciuchy" wmawiając światu że: "patrzcie, nasze lepsze. Bierzcie od nas" bo sami od podstaw niczego nowatorskiego by nie zrobili... Jobs nie był ideałem, miał problemy jak każdy ale to on wprowadził panie malkontent myszkę dzięki której [sarkazm on] możesz teraz wchodzić na porno strony....[sarkazm off] Jobs burzył schematy. [Nie wiem czy to ogarniesz co to znaczy burzyć schematy]. Nikt go za bardzo nie rozumiał i nie wiedział co się dzieje w jego głowie gdyż wymagał co raz to więcej bo wiedział, że się da to zrobić tylko trzeba chcieć. Głowna dewiza Apple to prostota i elegancja. Poczytaj trochę więcej na jego temat jak i historii Apple a nie tylko artykuły, teksty, że kradł, doił ludzi. Odkąd dorwałem w łapska pierwszego iPoda, który kosztował mnie w tamtych czasach fortunę i zaznałem jako tako lepszej jakości dźwięku powiedziałem: nigdy więcej jakiegoś mp3. Nawet Creative Zen, IMO nawet Creative Zen wysiada. Jeśli chodzi o odtwarzacze mobilne. Na sprzętach Apple słuchawki nawet cisną mocniej i głośniej, każde!
Jedną z głównych dewiz i mott Jobsa było że Można być muzykiem ale też można być dyrygentem <--- zastanów się dwa razy to może pojmiesz. To dzięki Apple możesz panie n8n każdy utwór na świecie kupić za 1$ jeśli tylko chcesz. A no przecież... [sarkazm on[byłem u ciebie w domu... Pokazywałeś mi swoją kolekcję... 300 giga ulubionej muzyki na dysku twardym pobranej skądś tam.[sarkazm off]. Jobs odszedł. Dał światu jako tako swoją wizję w postaci jabłka a teraz widzę jak zwyczajnie w świecie to jabłko gnije. Bo na stanowisko Jobsa wlazł nikt inny jak Tim Coock, którego za życia Jobs trzymał wręcz na smyczy. Główny CO wiedząc, że może jawnie mówi światu że jest homoseksualistą.... niech sobie będzie.... niech czuje pociąg do drugiego tyłka i sobie w spokoju poleruje miecze z drugą osobą jeśli go to kręci. Ale jak taka pseudo gruba ryba zaczyna mówić, że ona jest wręcz dumna z tego że jest homoseksualna to coś tu jednak nie gra.... Jego pociąg do drugiego mężczyzny widać w wielu rzeczach jakie teraz oferuje apple. Nawet w ikonkach. Powątpiewam w przyszłość giganta jakim jest apple bo jeżeli taka polityka jaka teraz jest prowadzona będzie dalej to... krucho to wiedzę.... częste aktualizacje softu na iPohena rodem ze śmiecia Mircosoftu dowodzą, że coś tam nie gra... I na koniec. gdyby nie iMac który stylem i elegancją miecie resztę to nie miałbyś panie malkontent teraz swoich ulubionych filmów klasy AAA, gier AAA, czy nawet muzyki. Profesjonaliści "rzeźbią" tylko wyłącznie na iMacach bo wiedzą, że podczas ich pracy, [grafika, obróbka zdjęć, montaż, mastering dźwięku. itp itd] system im się nie "wycraszuje" gdyż iOS jest o wiele stabilniejszy i nie taki dziurawy jak Windows. Nie mają obawy że coś się "spaprze" podczas ciężkiej pracy. Ale .... nie.... Najlepiej to ponarzekać. Patrzeć w jednym wymiarze, przez różowe okulary myśląc że postrzega się wielowymiarowo. Bo jam jest Polak cierpiący. Bo jam jest Polak, który we krwi ma historię i ma ból II wojny światowej i holokaustu. Jam jest Polak który zarabia 1400-2000 pln na miesiąc i mnie nie stać na produkty Apple bo są za drogie bo na moją kieszeń, [ Ja musieć wykarmić rodzinę więc żyję na kredycie w dodatku w obcej walucie bo jam jest nieświadomy skończony głąb bo żyjąc w kraju gdzie główna waluta to PLN ja biorę kredyt we frankach a potem płaczę gdy frank się umocni dlaczego moja rata to 400 pln więcej. Bo jam jest niedouczony dlaczego tak jet i ja prosić polityków aby zareagowali bo ja płacić za duże raty.... O_o] więc jam będę hejcił na maksa ile się da, wręcz na cały wszechświat. Bo uważam że Apple wyskakując z ceną "Z kosmosu" zdziera z ludzi. Sorry ale za wykorzystaną technologię czasem trzeba zapłacić więcej tak jak za spodnie Levisa, Wrangrela czy Lee... Chłopie wyjdź na dwór albo zwiedź trochę świata opuszczając ten biedny i bądź co bądź zacofany kraj, to może zrozumiesz coś w końcu. Bo dotrze do Ciebie, że pracując za granicą gdzie mają tam jako takie większe poszanowanie [nie wszędzie, bo świętości nie ma] ale zarabiając w 5 dni miesięczną pensję Twojego kolegi czy sąsiada zrozumiesz jak byłeś posuwany bez mydła przez naszych ukochanych polityków naszej w ukochanej Polsce... Żyć za 400 euro miesięcznie. Śmiech na sali... piękne i przerażające zarazem.

Miłego popołudnia i zachęcam do refleksji.

Zgadzam się.. Uwielbiam ludzi którzy nie wiedzą co zrobił Jobs a się wypowiadają i jedynym ich argumentem jest : aa bo nic nie daje Apple nowego ,kradnie od Samsunga. Dodam że jakość dźwięku można także zauważyć w Macbookach. Mam takowego ( oraz 3 inne ) i w moim najstarszym Powerbooku G3 mam lepszą jakość dźwięku ( o stabilności nie wspomnę ) niż mój znajomy na swoim Asusie. A różnica pomiędzy laptopami jakieś 10 lat. Pozdrawiam..Masz u mnie plus Both_Sides_Now :) że są jednak rozumni ludzie.

Szacunek za mądre słowa i ze chciało Ci się je napisać :-)

Do pewnego momentu pisales w miarę mądrze (pomijając komiczne sarkazm on i sarkazm off - jezeli musisz cos takiego pisac, zeby zaznaczyc sarkazm, to chyba nie do konca umiesz go uzywac), ale z tym ze apple sie psuje, bo jego prezesem jest homoseksualista to dowaliles. Wytykasz przedmowcy bycie zacofanym i polaczkowatym, a wyplywa z ciebie homofobia i ciemnogrod.

Gdzie ty widziałeś 8 gb pamięci w samsungu s6? Najmniejsza wersja ma 32 gb w przeciwieństwie do gównianiego iphone 6 z 16 gb a android jest oparty o linuxa a nie kopią IOS... żenujący poziom wiedzy

Po czym poznać fanboya apple?

1. Rażący brak wiedzy i znajomości faktów.
2. Opinia "produkty apple są najlepsze" (pkt. 1 to tłumaczy).
3. Jeśli się nie zgadzasz, to na pewno tylko dlatego, że cię nie stać.

Nie będę się wdawał w dyskusję na temat samego Jobs'a bo mnie on mało interesuje, ale zobaczmy czym iPhone "wyprzedził konkurencję o kilka lat", przynajmniej wg. Ciebie.

- Słuchanie muzyki? To już w 2001 roku były telefony komórkowe które to umożliwiały. Technologia ta została tylko ulepszona - zwykły postęp, żadnej rewolucji.
- Palmtop? Czyli sugerujesz, że apple wzorowało się na konkurencyjnych urządzeniach obecnych na rynku od lat, tworząc iPhone'a? ;)
- 8GB wbudowanej pamięci w 2007? Łaaaał. Taki Samsung i310 miał 8 GB wbudowanej pamięci już w 2006 roku. W dodatku oferował slot na karty pamięci, na co już miejsca w tym "cudzie techniki" od apple'a jakoś zabrakło.
- 16 milionów kolorów? No fakt, tu iPhone ma się czym pochwalić. Podobnie zresztą, jak np. Panasonic VS3 z 2005 roku. I inne telefony które miały takie wyświetlacze jeszcze zanim ten pseudo-rewolucyjny produkt z logiem jabłka ukazał się na rynku.
- To może wspomnijmy jeszcze o multi-touch, czym tak bardzo się chwalono przy jego premierze. Technologią, nad którą inne firmy pracowały już od lat 60-tych... iPhone był po prostu jednym z pierwszych telefonów ją wykorzystujących, ale też nikogo nie wyprzedził.

Jedyne rewolucje jakie ten "super nowoczesny" złom oferował to m.in. brak możliwości nagrywania video (w 2007!), brak obsługi MMS (w 2007!!!), brak funkcji kopiuj-wklej (łaaał, normalnie palmtop jak z NASA), czy brak obsługi transferu plików przez Bluetooth (nawet wtedy było to spore zacofanie). Nie wspominając już o niewymiennej baterii, ale akurat ten głupi trend do dzisiaj się niestety utrzymuje...

Jednym słowem, jedyne czym się pierwszy iPhone wyróżnił, to marketing jaki mu towarzyszył, skoro tak zacofany i ubogi produkt (prawdziwa psia kupa wśród smartfonów) udało się wcisnąć tak szerokiej rzeszy konsumentów. Chociaż z drugiej strony ciężko oprzeć się wrażeniu, że głównym targetem tej firmy są ludzie o zasobności portfela odwrotnie proporcjonalnej do ilorazu inteligencji...

Mała jeszcze dygresja o "profesjonalistach korzystających TYLKO z Maców". Są tacy. Niektórzy. W zależności od rodzaju branży profesjonalnej (choć to nie jedyne kryterium), najbardziej popularny może być Windows, Linux, albo MacOS. W branży muzycznej jest to faktycznie MacOS. Ale przy obróbce filmów i grafiki Windows niewiele mu ustępuje (jeśli w ogóle). A w takich branżach jak obsługa serwerów, zarządzanie infrastrukturą sieci itp. MacOS w ogóle na rynku się nie liczy. W wielu firmach i branżach podstawowymi systemami są Windows i Linux, osobiście nie słyszałem nigdy o firmie korzystającej z profesjonalnego, dedykowanego oprogramowania na Macach. Nawet jeśli istnieją - należą do wyjątków.

Na koniec już tak tylko wesoło sobie hejtując - jedyne rewolucje jakie apple wprowadza to różne kształty i rozmiary wtyczek do ładowarek w swoich produktach, żeby je też trzeba było wymieniać przy zakupie nowego sprzętu - w końcu jakoś te wyniki sprzedaży trzeba utrzymać, nie? :P Albert Einstein (przywołany już przez kogoś w tym wątku) powiedział kiedyś, że "dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i ludzka głupota". Wątpliwości miał jedynie co do tego pierwszego. Tak więc o brak klientów apple martwić się nie musi... :D

PS. Na koniec życzę miłego dnia, ale nie zachęcam do refleksji - w końcu jednak kulawych do joggingu też bym nie zachęcał... ;)

Jobs niczego sam nie stworzył. Jak w filmie zostało powiedziane - czuł się dyrygentem (bo to tak górnolotnie brzmi). Tak naprawdę, był bezwzględnym menadżerem, wykorzystującym ludzi i ich pomysły, forującym na każdym kroku systemy zamknięte, aby z nikim nie dzielić się kasą (podobnie zresztą jak Gates). Wozniak był pasjonatą, który podobnie jak wielu innych jemu podobnych chciał się dzielić otwartymi systemami ze społecznością. Dzisiaj również otwarte projekty działają. Jednak korporacje robią wszystko, żeby nie dzielić się niczym i z nikim. Dodatkowej "chwały" firmie Apple dodaje polityka kupowania wszystkich innowacji razem z ich autorami i całymi firmami. Tylko po to, żeby zdusić ewentualną konkurencję w zarodku.

płakać mi sie chce jak ciągle słyszę takich hejterow. kradzione? raczej udoskonalone. najlepiej jak ci napisze jak kobs kiedys jednemu hejterow. " a co stworzyłeś w życiu"?

Wiele kawałków muzyki elektronicznej, które rozdaję do tej pory za darmo, natomiast Jobs w bardzo wyrafinowany sposób robi ludzi w balona i plując im w twarz do dziś (pełnymi nasienia) ustami Tim Cooka liczy grube miliony frajerów kiedyś będących klientami.

Przecież Steve Jobs wymyślił całą koncepcje komputera osobistego od klawiatury przez myszkę pulpit program edytora tekstu, który zakosił jemu IBM. Jak na pierdy muchy tylko wielkie tsunami rewolucyjne, które się rozlało na cały świat.

To tylko taka duża reklama apple i próba wmówienia głupim ludziom, że Jobs był tak wielkim wizjonerem, że można go stawiać obok takich postaci, jak Albert Einstein.

Znowu polskie malkontenctwo Jobs to Jobs, a Einstein to Einstein, wielkość ludzi polega na tym, że po prostu są.

Ale to nie ja go porównuję do Einsteina, tylko fanboye i portale związane z apple, ja temu całkowicie zaprzeczam, bo Jobs był po prostu cwaniakiem, który wiedział, jak doić ludzi. Jak widać jego spuścizna pozostała, a frajerów nie brakuje.

To odwróćmy pytanie jaka firma w ostatnich latach mocniej odcisnęła swoje piętno na biznesie, niż Apple - nie ma takiej, co pokazuje absurdalność Twoich tez i polskie malkontenctwo, to co dla jednych jest sukcesem, osiągnięciem, dla innych będzie sprowadzanie do cwaniaka w wymiarze pejoratywnym, czyli co - pierwszy Iphone i Ipad nie były urządzeniami rewolucyjnymi ...
Wydawałoby się, że zwycięzców się nie sądzi - prawda ?

Każda, prócz apple, które potrafi się tylko reklamować i mydlić oczy swoim frajerom-klientom, że mają coś wyjątkowego, a nie tylko przereklamowany i przeceniony kawałek chińskiego gówna :)

Znowu oceniasz rzeczywistość pod katem swoich fobii, a nie taką jaka ona jest, faktem jest, że dziś ten dystans Apple do innych firm został nadrobiony i Samsung czy HTC nie są telefonami wiele gorszymi, ale pod katem sprzedaży i wyników dalej górą jest Apple. Jeśli chodzi o jakość wykonania telefony Apple są jednymi z lepszych więc po co takie wstawki ? Dlaczego inni nie potrafią się tak reklamować - są niedorozwinięci, czy jak ? Nikt nie miał tyle odwagi, żeby iść tak daleko jak Jobs z nowym Iphonem, swego czasu managerowie Nokii nad tym myśleli, pewno do dziś żałują, że nie podjęli tak odważnej decyzji. Na koniec dziś różnica cenowa pomiędzy Apple a innymi firmami jest już zdecydowanie mniejsza.

"ale pod katem sprzedaży i wyników dalej górą jest Apple. "

http://cdn.bgr.com/2015/04/samsung-galaxy-vs-apple-iphone-sales.jpg?w=624

Samsung dopiero dziś ogłosił wyniki, gdzie wykazał zysk, na tym tle wyniki finansowe Apple - czytane w całości, są po za zasięgiem, nie chodzi tylko o sprzedaż, ale zysk i marże. Nowy Iphone pobije pewno do świąt rekordy sprzedaży.

Na pewno ^^