Jak czytałam książkę zupełnie inaczej wyobrażałam sobie dziewczyny i innych. Np. Carmen nie powinna być taka gruba! Lene wyobrażałam sobie w jaśniejszych i prostych włosach, Bee powinna wyglądać nie na taką modnisięa na wysportowaną, a Tib? No cóż kompletnie powinna inaczej wyglądać!!!!!!!! A wy? Co o tym myślicie???
Ja się zgadzam, przecież Carmen była z nich najpulchniejsza, Lena wygląda jak prawdziwa Greczynka, Bridget była wysportowana i jest bo przecież Blake nie można nic zarzucić włosy ma cudowne przecież :D A Tibby wyobrażałem sobie kropka w kropkę taką jak w filmie. Każdy ma inne zdanie ;)
Pozdrawiam
to prawda, każdy ma inne zdanie...ale...z tego co ja czytałam to Bee była najgrubsza z wszystkich czterech, i nie była taką blondynką...z tego co wiem to przefarbowała włosy na kolor brązowy....
z Tibby się zgadzam...też ją tak sobie wyobrażałam...
ale Kostos i Brian.....to miały być super ciacha (tak jak to mówiły dziewczyny w książce)a tymczasem nie można na nich patrzeć....!!!!
Zobaczymy jak będzie wyglądał Win;););)
A co zamierzają nakręcić 2cz. książki? Mi się bardzo podobała 3 część książki^^ Carmen wyobrażałam sobie totalnie inaczej. A film, no cóż trochę się zawiodłam, myślałam że będzie lepszy...
Bee to Bridget, czyli ta wysportowana! A fakt przefarbowała na kasztanowy lecz potem zmyła farbę! Ale każdy ma inną wyobraźnię do postaci książek...
Zresztą, wydawało mi się że to Tibb była najgrubsza. P.S. Bridget była szczupła a w 2 części przytyła, a potem zrzyciła sadełko ;]
Ale ona te włosy w 2 cz. przefarbowała, a nie w 1, a to była przecież ekranizacja pierwszej. Już się pogubiłam, jest 4 cz? W takim razie jestem o jedną do tyłu... Hyh no nie!
Nienawidze filmów na podstawie książek które wcześniej czytałam, zawsze rujnują mi obraz jaki sam sobie stworzyłam. Wszystkie dziewczyny wyobrażałam sobie wogóle inaczej, nawet nie tylko dziweczyny, ale całą obsade.
Tak, Carmen też sobie inaczej wyobrażałam, zresztą najbardziej ją polubiłam ;) Heh no ale cóż, wiadomo ekranizacje filmów nie zawsze są idealne (raczej często)Ale wydaje mi się, że film nie cieszy się taką popularnością jak książki.
Ja też wyobrażałam je sobie inaczej ;p Carmen trochę chudszą, bardziej "latynoską", Tibby z jaśniejszymi włosami i piegowatą, Lenę bardziej "sztywną" xD Ale z Bridget trafili idealnie ;)
Natomiast Briana i Kostosa zawalili ;|
Zgadzam się, chłopaków zawalili;( Za to przyrodni brat Carmen im się udał z tego co pamiętam:d Gdyby bardziej przywiązali uwagę do obsady to film byłby o niebo lepszy i bardziej wiarygodny ;)