Baily(blondynka)zmarła. W tej części nie jest to powiedzianie dosłownie, ale w 2 Tibby i Braian odwiedzają jej grób. Briget po powrocie do domu wyjaśniła sobie wszystko z tym trenerem i tak jakby się "rozstali". Lena po powrocie z Grecji była cały czas szczęśliwa. Wyznali sobie z Kostosem miłość i pocałowali się na statku(to jeszcze w Grecji). Carmen zadzwoniła do ojca przy Tibby i wypomniała mu wszystko - dlaczego ją opuścił, itp. Popłakała się przy tym. Potem jednak pojawiła się na ślubie ojca.
I to praktycznie tyle ;-).

a ja tak się zastanawiam... dlaczego Bridget jednak nie była z tym trenerem...? no bo najpierw mówiła że ma jakąś obsesje a potem że sie pomyliła... tylko w czym.. i w ogóle...to nie wiem... wytłumaczy mi ktoś ? :P

Polecam przeczytanie książek z tej serii, mi się podobały, film zresztą także. Wczoraj obejrzałam 1 część, do momentu rozmowy Carmen z tatą, i muszę powiedzieć że jest fantastyczny, mimo że zręcznie omija niektóre momenty. W książce powiedziane było że Bridget czuła wielka pustkę patrząc na Erica i postanowiła sobie odpuścić... potem jednak wraca do tego tematu... Ale nie będę zdradzała szczegółów bo przy odrobinie szczęścia niedługo nagrają część 3 i 4.