PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=722146}

Strażnicy Galaktyki vol. 2

Guardians of the Galaxy Vol. 2
7,5 170 847
ocen
7,5 10 1 170847
6,7 35
ocen krytyków
Strażnicy Galaktyki vol. 2
powrót do forum filmu Strażnicy Galaktyki vol. 2

"Strażnicy Galaktyki vol.2" to nie film, to... stan umysłu! Takie, bardzo pozytywne wrażenie odczuwam po pierwszym seansie produkcji. Może nie w porę, ale lepiej późno niż wcale, przypomniałem sobie, by obejrzeć sequel Strażników, zwłaszcza, że niedługo premiera "Avengers: Infinity War".Dlatego ten film jak większość obrazów kinowych z MCU, oprócz "Iron Manów", stanowi część mojego programu w ramach, którego przypominam sobie dorobek filmów "Marvel Studios" mających prowadzić do wieńczącego 11 letni wtedy cykl produkcji MCU: "Avengers 4". I tak, druga odsłona "Strażników" okazała się, kontynuując wątek z początku wypowiedzi, graficznym majstersztykiem i niezłym fabularnie zamysłem, co tworzy z tego filmu dzieło, które potrafi być opowiadane zarówno graficznie jak i wątkowo - co mogę porównać do komiksu: świetnie prowadzenie narracji. To co zbiło mnie z tropu, a na prawdę było to bardzo dobre to pierwsze minuty filmu na planecie Suwerennych, czyli uwagi Draxa na temat jego wrażliwych sutków, co podsumował żartem Rocket, śmiejąc się, że Draxa pieką cycuszki. Po takim starcie było już tylko lepiej.

Sylvester Stallone też miał swój udział w "Strażnikach Galaktyki vol.2", krótki i to całkiem dobry, z kontynuacją w następnych częściach "Guardians", na to się zanosi. Los jaki spotkał Yondu: najpierw utrata płetwy, współpraca z Rocketem i ,,patyczkiem" Grootem, odzyskanie dużo potężniejszej płetwy a potem jego śmierć: oddanie życia za ocalenie Star-Lorda, co przed poświęceniem się Yondu powiedział do Quilla - a chyba tak to brzmiało - ,,Ego był twoim Ojcem, ja jestem twoim Tatą".

Baby Groot. Ach, jaki to był słodziak! Nie można było od niego oderwać wzroku. Niezdarność, momentami uroczy intelekt Bobasa: scena pod koniec filmu, gdy Rocket dał Groocikowi ładunek wybuchowy mający roznieść w pył Centrum pierwotnej świadomości bytu Ego. Teraz ,,patyczak", w "Avengers: Infinity War" wydorośleje, stanie się ,,sarkastycznym nastolatkiem".

Ciekawi mnie scena po napisach do 2 cz. "Strażników". Suwerenni stworzyli Adama, czyli na pewno chodzi o Warlocka - istotę doskonałą, spoczywającą, ba!... dojrzewającą w lśniacym złotym o licznych żłobieniach kokonie, która powinna odegrać niemałą rolę w zabezpieczeniu Kamieni Nieskonczoności, ich wchłonięciu, zwłaszcza po starciu z Thanosem w "Avengers 4".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones