Film gorszy od części pierwszej, ale oglądanie go też sprawiało mi dużo radości. "Może i był twoim ojcem, ale nie był twoim tatą." Aż łza się w oku zakręciła...Bardzo ważny przekaz. Miłość nie zależy od więzów krwi. Lepszy dobry ojczym niż sadystyczny ojciec.