Po pierwsze - Geraldine i Gideon sa piekne.
Po drugie - pierwsze minuty filmu jakos mnie zasmucily. Czekalem tak bardzo na ten okres doroslosci, a kiedy jestem juz dorosly... chcialbym znowu byc mlodszy. Tak szybko to wszystko zlecialo, wlasnie jak te pierwsze minuty filmu. Chociaz szkoda, ze moje relacje z rodzicami nie sa takie same jak u tych dziewczyn.
Huntera uwazano za dziwadlo, a tak naprawde byl najbardziej normalny z pozostalej dwojki. ,,Seksualnosc trzeba celebrowac’’ - dokladnie! Matka Kayli pieknie to podsumowala, ze u chlopakow to spoko, a u dziewczynek to wielka tragedia...
Spoko komedia. 6/10