glupkowaty i wcale nie smieszny, bo jezeli niesmaczne teksty i jaja na szybie maja mnie rozbawic to sorry nie ta półka.
Trailer świetny ale co tu wiele gadać gdyby nie alkohol jaki wypiłem nie dałbym rady oglądnąć całego. Taki wymęczony bez ikry. Przez cały czas szoferowi nic nie wychodzi i co chwile gada ze zmarłym o bzetach. Miliarder okazuje się oszustem. Po filmie można złapać doła. Jak na komedie wieje smutkiem. Czym tu się zachwycać że gostek ma długi a nie ma kasy. A tu ochom i achom nie ma końca.