Genialna rola Demi Moore, chyba jedna z lepszych, o ile nie najlepsza, piękna młoda utalentowana, odważna..
Taka wspaniała gwiazda, musi być naprawde odwazna by rozebrać się przez taką "publicznością".
Panów napewno powinien zainteresować taniec Demi, który jest godny pochwalenia.
FIlm ma ciekawą fabułę, która wciąga widza, dużo humoru, chociażby teksty kongresmana albo jego ochroniarzy ;D.
Ja oceniam go 8/10 poniewaz jak najbardziej na tą ocenę zasługuje ;)!

to prawda - film trzeba brać bardziej jako komedię niż poważne kino - wtedy z gniota robi się parodia :)
A postać Burta Reynoldsa wymiata :)

Fajny film, nie wiem skąd tyle krytyki pod jego adresem

To nie jest tak, że wyciągamy 'parodię' jako ostatnią deskę ratunku przy gniocie. Po prostu sama bohaterka nie sądzi, by mogła być poważną panią, pracując (uczciwie zresztą i bez nadmiernych kompleksów) w 'Gorących bobrach'. A porucznik Garcia, nie mając początkowo pewności, jak rozmawiać, by nie urazić ('nie pracuje pani w bibliotece...'), przyjmuje reguły Erin.

Dokładnie. Za cholerę nie rozumiem średniej tego filmu. Owszem, nic wielkiego, ale bez przesady. Sami krytycy, znawcy, że erotyka... Nie rozumiem. Dla mnie to naprawdę dobry film sensacyjny z elementami komediowymi. Tak jak wspomniał kasja. Kurde, hipnotyzująca Demi Moore, świetne role Reynoldsa, Rhamesa i Patricka, fajne teksty, fabuła, która na początku poważna, a potem jakaś przerysowana i dobrze dopasowana muzyka. A Złote Maliny to ściema niczym te Oscary za film kilka razy w dekadzie.

Tylko z tymi filmami porównanie ma się nijak.

Jak dla mnie, ale to twoja opinia.

Kicz jak nic. Stąd taka średnia.

Oj, tam. Kicz nie tylko może mieć wadę, ale i zaletę, jak w tym filmie.

?Np?

A oglądałaś filmy z lat 80. i 90? Ja oglądam takich większość i widzę kicz jak najbardziej w pozytywnym znaczeniu.

To współczuje. Dla jasności - tak OGLĄDAŁĘM.

Ale wesoły, gorsze widziałem z dużo niestety wyższą notą

Popieram, też tak sądzę

super

Pzdr