Portal ANN w newsie z 15 listopada podaje do wiadomości, że Akademia wytypowała 15 filmów do dalszej selekcji... Niestety Summer Wars nie znalazło uznania akademików.
Nie widziałam wszystkich nominowanych ostatecznie filmów ( Jak wytresować smoka; Toy Story 3; Iluzjonista ). Przypuszczam jednak, że animacja 3d powala zaawansowaniem w pierwszym i drugim tytule, jednak Iluzjonista moim zdaniem, pozostawia wiele do życzenia w kwestii technicznej i zostaje daleko w tyle za produkcją Madhouse.
Szczęśliwie, raz doceniono wkład Japonii w animację Oscarem dla Spirited Away w 2006 roku. Dlaczego tylko raz? Wszyscy oglądamy anime i wiele jest tytułów wybitnych, tak fabularnie, jak i od strony technicznej (wystarczy choćby jedynie przykład Studia Ghibli).
Ameryka to chyba tylko Ameryka. Albo właśnie aż. Ziemia obiecana dla wielu, a tak ograniczona i zadurzona po uszy w samej sobie. Przykre to.
Film rewelacyjny. Trafiłem na niego poprzez listę top 10 2009 japanese films wytypowaną w serwisie japantimes.co.jp
To co zostało po jego zakończeniu to uśmiech na twarzy i piękna muzyka brzęcząca w głowie ^.-
To już dawno było wiadome, że amerykanie wolą bezsensowne bajki, w których ważne jest aby były bezmózgowe (czyli "śmieszne") i były w grafice komputerowej (najlepiej w 3D).. Amerykanie nie przepadają za anime, bo oni ogólnie wolą bezsensowne fabuły (patrz film avatar).