W ciagu ostatnich chyba 10 lat poplakalem sie tylko dwa razy ze smiechu ogladajac komedie - pierwsza byl Borat, druga zas Supersamiec - nie moge dac inaczej niz 10/10 ;)
czym w takim razie był Borat, znawco ? :) ja zgadzam się z autorem tematu - jedna z najlepszych komedii w historii kina ;) z filmów równie śmiesznych przychodzi mi w tym momencie tylko "Yes Man" :)
a moim zdaniem film był do bani, nawet ten cały cieciowaty McLovin mnie nie śmieszył a lubie komedie, ta po prostu wcale nie była smieszna , tylko głupia i beznadziejna. american Pie już było lepsze. jeśli nie wiesz jakie komedie są śmieszne to poda ci parę tytułów które warto obejrzeć np. Szalony weekend , Old School: Niezaliczona , Harold & Kumar obie części, Eurotrip i naprawde wiele innych dużo lepszych od tego szajsu.