Nie ma surogatów dzieci, czy w kopalni i w tunelu też będzie zasięg pomiędzy surogatem a sterującym właścicielem? Pewnie na zasadzie szybkiej transmisji na bazie sieci komórkowej z przyszłości. Odciski palców surogaci mają właściciela czy jakieś losowe? Co gdyby tak ktoś wpadł na pomysł surogata kamikadze? Jak były by zdawane wszelkie egzaminy na prawo jazdy, maturalny, lekarski, na technika, mechanika itp... W więzieniach i tak musieli by odsiadywać wyroki ludzie a nie ich surogaci? Co do dzieci, to w szkole uczyły by ich nauczycielki - surogatki? W przypadku najstarszego zawodu świata i zaludnianiu ziemi przez kontakty międzyludzkie, też przecież surogaci by nie mieli zastosowania. Chyba nie są aż tak anatomicznie odtworzone realistycznie, że mają to i owo (wiadomo co, dla dorosłych). Na koniec to tylko film ale ciekawią mnie takie dodatkowe smaczki, jak by to było rozwiązane gdyby zjawisko, precyzując technologia tego typu z filmu SF stało się codziennością za 50-70, a może dopiero za 100 lat. Jeszcze dzięki rozwoju sztucznej inteligencji, może to pójść bardziej w kierunku "Ja, Robot". Idealne zastosowania takich surogatów to praca astronauty, usuwanie odpadów radioaktywnych, praca przy materiałach niebezpiecznych i trujących, jako żołnierze i strażnicy, piloci oblatywacze, jako strażnicy w więzieniach, prace na wysokości i wiele innych przykładów gdzie szkoda życia w razie wypadku.