Co to kuźwa było? Gościu zakopuje kiegoś człeka, myje tyłek, bawi się roślinkami, wytapia żywicę, pali zdjęcia, miętoli ptaka, nawiedzają go dwie kobiety, z których młoda przelatuje - widoku tego ostatniego nam oszczędzono. A wszystko to w pół godziny. Tyle dałem rady. Fatalne.