Mnie z kolei ten film ujął klimatem; swingiem i tym wszystkim co się z nim wiąże. Te za duże garnitury, muzyka i taniec, w ogóle mam wrażenie, że autorowi udało się uchwycic temperaturę tamtych czasów, wtapiając w tamtejszy krajobraz ciekawych ludzi. Pogodny i przyjazny film, który mnie osobiście zawstydza, gdyż mieszkając w akademiku widzę jak bardzo ludzie tutaj dzisiaj (i ja sama) nie potrafią bawić się "po ludzku".