Czy ktoś może mi wytłumaczyć czy kobieta która ich podwiozła, ludzie w barze i kierowca ciężarówki to byli ludzie czy kosmici? Dobrze rozumiem (widać to na końcu) że wszystko to działo się na dużym statku kosmicznym?Co się stało wtedy gdy zgasły światła i później były takie dziwne ślady na ścianach? Co to było w tym domku za/nad krzesłem (wyglądało jak drzewo)? I co ta dziewczyna miała w plecach? Tego murzyna też porwali kosmici i zrobili z niego cyborga czy to był kosmita?
Ci ludzie I kobieta to chyba nieudane eksperymenty, ślady na ścianie powstały w momencie ucieczki kolesia w okularach, dziewczyna miała w plecach jakiś mechanizm a na resztę pytań nie znam odpowiedzi. Ogólnie film jest mało zrozumiały, pełno wątków które się nie kończą i fatalna końcówka.