Nie wiem jak wy, ale ja ogladajac takie filmy zawsze sie wczuwam w role ofiary.. i wybaczcie ale drewniane stare drzwi, ktore w miejacach mialy pewnie nieco ponad 1cm nie do rozwalenia.... no po prostu fort knox.. co w pozniejszym momencie pokazuje nasz oprawca ..jednym mocniejszym kopniakiem rozwala drzwi powyzej... no i nie mowcie ze kobieta by nie dala rady.. mysialbym byc uposledzony zeby nie uciec z tego mieszkania.. gdyby nie to, to film bylby spoko..ale przez 3/4 filmu nie moglem przestac o tym myslec.