Tupac grał dobrze, ale film jest ogólnie przeciętny. Typowe lata 90, trochę naiwne, trochę głupie, ale mimo wszystko warte obejrzenia. Jeśli idzie o takie filmy to Bullet jest zdecydowanie lepszy.

Bullet lepszy ? to są chyba jakieś żarty.

Dla mnie lepszy, może ze względu na rolę Pana Rurka. Oba trochę naiwne, ale Bullet bardziej do mnie trafił (że tak powiem).

bullet lepszy . tak .

między innymi dzięki 2pac'owi.

Dla mnie najlepiej zagrał Q , wątpię, żeby dzięki tupacowi film był lepszy, choć dobrze zagrał.

Film jest dobry, osobiście oceniam go jako bardzo dobry gdyż lubię takie klimaty. Na pewno jego ocenę na filmwebie np podnosi obecność Tupaca, ale oprócz tego że po prostu był w obsadzie zagrał moim zdaniem naprawdę rewelacyjnie. Świadczy o tym chociażby fakt, że odczuwałem antypatię do bohatera w którego wcielał się Makaveli- człowiek niesamowicie ważny w moim życiu, na którego złego słowa nie dam powiedzieć
peace

Dla mnie najlepiej zagrał Q. Bardzo realistycznie, choć wszyscy dobrze zagrali:)

Film świetny i wcale nie dlatego że gra w nim 2pac.

Moim zdaniem nieco zagubiony film, czasami ma sie wrażenie że to co się dzieje na ekranie to przypadek bardziej niżeli zamierzony uczynek. Generalnie naprawdę przeciętne kino i nawet troche dziwne. No ale jak kto lubi ;)

wiem że film niektórym może wydać się dziwny; chodzi raczej o to że gdy człowiek wejdzie w posiadanie broni głupieje

Ocena tylko ze względu na Dwapaka, który według mnie grać nie potrafi.