Przyznam się, że rzadko oglądam tego typu filmy z dwóch powodów: po pierwsze umówmy się, że jest to gatunek dla wąskiej grupy odbiorców, a co za tym idzie nie produkuje się tego typu filmów masowo - to po drugie. Jednak zdarzyło mi się obejrzeć taki oto film iw cale nie był zły. Dobry klimat lat 40, świetne kostiumy i dobra obsada jak an tak skromną produkcję - John Cusack i David Morse. Jest zawodzi to co jest praktycznie najważniejsze w kryminałach - scenariusz. Sam pomysł był dość dobry, ale z czasem autorom zabrakło pomysłów i film zaczął robić nie nudny i przydługawy, a do tego bełkotliwy. Dlatego tylko 5,5/10.
jest dokladnie tak jak piszesz, dobra gra aktorska, klimatyczna sceneria, niestety fabula kuleje.
Film dobry. Seans zaliczam do w miarę udanych. Jakiś klimacik da się wyczuć, wizualnie też jest OK, filmik miły dla oczu, aktorstwo również na przyzwoitym poziomie. Jak słusznie zauważyłeś fabuła wypada najsłabiej i dialogi chwilami robią się bełkotliwe i zajeżdża tanim melodramatem, ale jakoś da się przebić.