Zaraz po "obglądnięciu" stwierdzam, że film jest - rodzynek. Mam na myśli oryginalny orientalny klimat i do końca dociągnięty. (Zwłaszcza, że widziałem z japońskim dubbingiem i engl,. subs`ami :P )."Brużdżet"" wysoki więc nic wizualnie nie brak. Może nie jestem obiektywny, bo jara mnie IIww, ale to taki wciągający SS/jamesbond-mroczek (aha - mocno romantyczny).
Szpiegowski to ten film jest może w 10%. Reszta to romansidło sensacyjne. Faktem jest, że podane w bardzo fajnej formie. Przyjemnie się ogląda, trzyma przy ekranie do końca, nie angażuje za dużo szarych komórek. Szkoda, że wątek szpiegowski jest potraktowany po macoszemu, trochę więcej nacisku na pracę agentów i mógłby być bardzo dobry film. A tak 6/10.
aha, już rozumiem. No to teraz przyszły czasy że sie nie chodzi do kina tylko bawi linkami. :D
Od czego są torrenty droga filmwebowiczko?
Jak nie wiadomo czy jest z angielską ścieżką to można na początek ściągnąć sample.avi i sprawdzić. Torrent Power! salut
już mam... no pszyszły, chodzę do kina czasem, ale drogi to interes niestety coraz droższy, szczegolnie dla studenta bez dochodu.. nawet ta zniżka taka nikłą;p
Nie zamieniajmy forum filmwebu w forum "sytuacji" materialnej w Polsce. Sam nie mam co do gara włożyć, a "dochód" przecież mam. Dlatego chwalę sobie torrenty. Przynajmniej ogólny wyzysk ten na abonemencie na internet się kończy . Pozdrawiam.