PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=709}

Szkarłatna litera

The Scarlet Letter
6,7 8 199
ocen
6,7 10 1 8199
Szkarłatna litera
powrót do forum filmu Szkarłatna litera

Wszystko w tym filmie ociekało tym, co w wieku 15 lat, kiedy oglądałem go po raz pierwszy, wydawało mi się romantyczne i wzniosłe. Kiedy po piętnastu następnych latach latach życia natrafiłem na ten film raz jeszcze, z każdą kolejna sceną miałem wrażenie, że to nagromadzenie typowych wątków, przesadne wyciskanie z każdej sceny romantycznych wzruszeń, prowadzi z konieczności do karykatury, czyniąc film niezamierzenie komediowym. Film nabiera energii i emocji jedynie kiedy na ekranie pojawia się "zmartwychwstały" mąż. Polecam ten film na dobry początek dla badaczy romantycznego mitu i tanich romansów - znajdzie w nim praktycznie wszystko, a nawet więcej ;)

ocenił(a) film na 2
wahazar___

Całkowicie się zgadzam :) Tani romans w wydaniu kinowym, dobry dla niewymagających widzów, dla mnie poniżej 2, ale wiem, że istnieją jeszcze gorsze filmy :)

ocenił(a) film na 9
ewelaina

A "Titanic" to nie tani romans w wydaniu kinowym, dobry dla niewymagających widzów????? Wydaje mi się , że bardziej niż "Szkarłatna Litera";)))))

ocenił(a) film na 2
melpomene_fw

Oczywiście całkowicie się nie zgadzam. Romans owszem - klasyczny, ale nie tani ;) . Oceniłam go bardzo wysoko, gdyż chyba żaden film nie wzbudził we mnie nigdy tak silnych emocji. Świetna gra aktorska, zdjęcia, rozgrywająca się historia...Wiele osób z pewnością się ze mną zgodzi. Podyskutować na ten temat można na stronie tegoż filmu.

ocenił(a) film na 9
ewelaina

Ja dokladnie tak samo myslę na temat Szkarlatnej litery średniowieczne-nakazy i zakazy religijne, Papiez i doktryny koscielne ktore mają wieksza moc niż prawo swieckie, to wlaśnie dzieki temu film jest dla mnie tak ciekawy, pomimo ze glówny wątek to zakazana milosc, tak oklepany temat. Jednak w wydaniu Moore i Oldmana (ktory nie przypomina "wymuzanego" amanta kinowego) szczegolnie mi sie podoba :) i te odwolania do szatana, ktore tutaj ukazuja piekno dzikiej przyrody (stworzonej przez Boga!) dla mnie bomba!!!

ocenił(a) film na 8
melpomene_fw

Sredniowieczne zakazy? XVII w to sredniowiecze? Papiez? Purytanie mieli cos wspolnego z papiezem? W ogole ogladales ten fim? A jesli juz to skupiles/as sie nad tym co widzisz?

ocenił(a) film na 9
Sandport

Jesli chodzi o papieza to nie pisałam tylko w kontekscie filmu, tego konkretnego, ale ogolniej o normach spol.-kult jakie wtedy panpwały i także te ogolne normy odniosłam (XVIIw) do porównania ze średniowiecznymi zabobonami, ktore panowały w tym malym miasteczku jeszcze dwa wieki po formalnym zakończeniu się epoki sredniowiecza ktora przypada na XV w daty te są umowne a sredniowiecze oraz zasady wpajane ludziom podczas najdłużeszej z epok nie skończyły się wraz z jej zakończeniem (czyli końcem XVw) ale trwały jeszcze w menalnosci ludzkiej o wiele dłużej, a osobą która wniosła nieco renesansowego świezego spojrzenia na niektore sprawy była właśnie glówna bohaterka, bo na pewno nie zapyziałe i konserwatywne miasteczko i jego mieszkańcy tkwiący zatwardziale mentalnie w sredniowieczu jeszcze dw wieki póżniej...

ocenił(a) film na 8
melpomene_fw

Nie moge sie z toba zgodzic. 200 lat w historii mentalnosci ludzkiej to bardzo duzo. Poczytaj sobie przyklady literatury z XV w. i z XVII w i porownaj!. Oni nie tkwili w okowach sredniowiecza, tylko w zupelnie innych okowach. Poza tym musisz wiedziec, ze z tego, skadinad dobrego filmu, nie powinno czerpac sie wiedzy jak wygladalo zycie w kolaniach amerykanskich XVII w. Chocby porownanie z literackim pierwowzorem wypada bardzo na niekorzysc filmu. To bardzo dobrze zrealizowana produkcja Hollywood, ktora narzuca wielu swoj punkt widzenia. Mialo przykuwac uwage przez 2 godz? No to przykuwa. Oczekuj od filmu rozrywki, a nie wiedzy jak bylo.

ocenił(a) film na 9
Sandport

"(...) nie powinno czerpac sie wiedzy jak wygladalo zycie w kolaniach amerykanskich XVII w. " - no co Ty, naprawdę...
Ja nie czerpie z filmu wiedzy historycznej (zwlaszcza z tego filmu), ale mieszkańcy miasteczka do którego przybyła gł. bohaterka mimo iż żyli w XVII w. mieli strasznie staroswieckie wrecz średniowieczne poglady i zdania w tej kwestii nie zmienię... nie czytalam literackiego pierwowzoru oceniam film zgodnie z zamyslam tegoz portalu o nazwie FILMweb...

ocenił(a) film na 9
wahazar___

dzięki za SPOILER (zmartwychwstanie męża miało być chyba zaskoczeniem, co?)

apple_tini

Dla mnie zaskoczeniem i niewiadomą był fakt o tym kto jest tajemniczym kochankiem Hester. No przynajmniej w książce. Do połowy nie było wiadomo kim on jest i to było super. Przyznam, że filmu jeszcze nie oglądałam, ale mam zamiar to wkrótce zrobić. Mąż 'zmartwychwstały' wg mnie nie jet spoilerem, on jest jakby zapowiadany od początku, tak mi się wydaje.

ocenił(a) film na 9
milka421

No fakt, obejrzałam i faktycznie zmartwychwstanie nie było zaskakujące, bo od początku pokazali, że go dzicy nie zabili.
Ksiażki nie czytałam, ale w filmie głównym motywem jest gorący romans Hester i Dimmesdale'a, więc nie ma tu miejsca na wątpliwości.
A jeśli chodzi o moją opinię, to film bardzo mi się podobał, nie zgadzam się, że nie czuć chemii. Ja poczułam, choć może to kwestia Gary'ego Oldmana:P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones