PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=757814}

Szklany zamek

The Glass Castle
7,4 20 166
ocen
7,4 10 1 20166
Szklany zamek
powrót do forum filmu Szklany zamek

Mieszane uczucia

ocenił(a) film na 6

Film dobrze zrobiony i zagrany jednak mam jedno poważne "ale". Ogólnie scenariusz powstał na podstawie pamiętnika głównej bohaterki. Dlatego mamy obraz bardzo subiektywny.
Ja kiedy oglądałem ten film nie potrafiłem znieść jej ojca ani matki. Oboje nieodpowiedzialni, lekkomyślni, nie dbający o wykształcenie czy nawet wyżywienie dzieci. Zbudowali naprawdę liczną rodzinę którą nie potrafili się opiekować. Zignorowali nawet sytuację molestowania ich syna. A tutaj mam wrażenie ,że twórcy filmu robią wszystko co w ich sile żeby nasze negatywne zdanie o Rex'ie wypracowane przez cały film, pod koniec zmienić o 180 stopni. Bo jaki to był świetny człowiek, walczący o marzenia, chcący wychować dzieci na silne i pewne siebie. Wychwalanie go przez rodzinę przy stole w święto dziękczynienia i nagrania puszczone na napisach dopełniły tego obrazu. I dla mnie to już było naprawdę za wiele. Dlatego powtarzam... wiem że historia na podstawie pamiętnika zawsze będzie subiektywna. Rozumiem ,że córka mimo to wszystko może dalej kochać ojca. Mimo wszystko jednak ogólny wydźwięk filmu zrobił na mnie dosyć słabe wrażenie. Gdyby ktoś mnie spytał czy taka osoba powinna wychowywać dzieci odpowiedziałbym bez namysłu ,że absolutnie nie.
P.S. Nie wiem jak historia wyglądała naprawdę, film to w końcu tylko film. Dlatego moje słowa odnoszę jedynie do tego co zostało w tym filmie pokazane.

ocenił(a) film na 7
MichalS97

zgadzam się całkowicie, niemniej Rex na początku wzbudził moją sympatię, a z oczywistych powodów ogromną niechęć odczuwałem do matki dzieci

karolaskarol

Dla mnie oboje rodzice byli odrażający, etc. Tacy ludzie powinni być sterylizowani. Oglądałem tylko film.

ocenił(a) film na 8
MichalS97

I wielu jest rodziców jeszcze gorszych i wiele jest rzeczy bardziej podłych, które dzieci potrafią wybaczyć. To nic złego, że ktoś to nakręcił. Nic też w tym złego, że nie możesz się z tym utożsamić bo uczuć tych nie rozumiesz. I nie dlatego, że czegoś ci brak, tylko być może nigdy podobnych nie doświadczyłeś.

ocenił(a) film na 10
MichalS97

Nie wiem czego oczekujesz. Podejrzewam, że autorka książki brała czynny udział w powstawaniu filmu - i chciała aby w taki sposób przedstawiono jej rodziców. Nie oceniaj tego. Każdy ma prawo do swoich przemyśleń, ale musisz nauczyć się szanować i taki punkt widzenia. W końcu to nie Twoje życie, ale drugiej osoby.

ocenił(a) film na 7
MichalS97

Piękny film o wychodzeniu z patologii. Szkoda, że syndrom sztokholmski wygrał na koniec.

ocenił(a) film na 4
MichalS97

Również byłam zniesmaczona samym przebiegiem sytuacji i brakiem jakiejkolwiek konstruktywnej konkluzji, równie dobrze cała patologia mogłaby się toczyć dalej. Niemniej jednak wiele filmów ma za główne zadanie właśnie zbulwersować, zszokować i zachęcić do dyskusji. Spełnia w tym aspekcie swoją rolę.

MichalS97

Cały ten film jest peanem na cześć pijaka, który miał zero skrupułów i poczucia odpowiedzialności. Dla zaspokojenia nałogu nie cofnął się przed kradzieżą oszczędności swojego dziecka. Fakt, że córka mogła być wykorzystana seksualnie był dla niego ok. Film jest hołdem dla głębokiej patologii, jest obrzydliwy i szkodliwy(choć produkcyjnie bardzo dobry).

Elizabet1

Molestowana była nie córka tylko syn, a po tym wydarzeniu natychmiast je zabrał stamtąd i chyba już nigdy z jego matką się nie spotkali. Więc tego bym akurat nie zarzucał. Co do reszty to się zgadzam, zakończene jest conajmniej dziwne. Tak samo ostatnie słowa ojca (wprawdzie nie wybudowaliśmy szklanego domu, ale fajnie się planowało - kiedy większość filmu pokazuje, że fajnie nie było). Końcowa pochwała ich dzieciństwa i brak odpowiedzi czemu porzuciła narzeczonego szokuje. Wiadomo, że była ukochaną córką, że mu wybaczyła, ale wspominanie biedy jako anegdotki z dzieciństwa? Słabe...

Elizabet1

Dziwne w sumie, bo mnie odrzucało od tych ludzi podczas oglądania filmu. Miałem ochotę wywalić w kosmos mamusie z tatusiem za traktowanie swojego potomstwa. Koszmarna patologia. Biedne dzieci.

ocenił(a) film na 7
MichalS97

Oczywiście, że film nie przedstawia neutralnej narracji. Ale też wcale tego nie ukrywa. To jest narracja kobiety, która usiłuje jakoś posklejać swoje życie i nadać sens, temu, czo przeżyła. Jednak film bardzo obiektywnie i brutalnie pokazuje koszmar życia z ojcem alkoholikiem. Sklejanie widać głównie pod koniec, gdy ona - bardzo poraniona - stara się sobie przypomnieć miłe chwile, bo zapewne były i takie. W każdym koszmarze są także chwile szczęścia. W tym sensie film jest rzetelny. Nie oszukuje, nie próbuje przedstawić koszmaru jako bajki. Natomiast pokazuje jedno - czas leczy rany. A reszta? Matka mówi w pewnym momencie do córki - "Nie myśl o tym, bo zwariujesz". Cała ta historia i ten lukrowany happy end jest właśnie po to, aby nie zwariować.
Całkowicie nie zgadzam się z opiniami, że to jest "pean na cześć pijaka", że brak tu jest konstruktywnej konkluzji... To zupełnie niezrozumienie tego filmu. Kobieta, która to opisuje może przeklinać swoje życie. Ale drugiego nie będzie. Nie da się zacząć jeszcze raz. Wybrała jedyne rozsądne wyjście - opisała to b. rzetelnie i jakoś posklejała.

ocenił(a) film na 7
MichalS97

mam identyczne zdanie ! napisałem to w innym wątku wcześniej, ale wydźwięk ten sam

ocenił(a) film na 8
MichalS97

Ja myślę, że końcówka zupełnie nie miała na celu wychwalania Rex'a ani jego postępowania. Mówiła o bezwarunkowej miłości między dzieckiem a rodzicem, o żalu za błędy i o przebaczeniu. Celem filmu nie był ocenienie postaci Rex'a (wątek dzieciństwa Rex'a był jedynie wspomniany i możemy się tylko domyślać jakie tragedie tam się działy).
Film mówi o bohaterce, która próbuje odnaleźć swoje miejsce na ziemi, zrozumieć i poznać siebie, a do tego potrzebne jej było cofnięcie się do czasów dzieciństwa, pogodzenie się z przeszłością oraz przebaczenie ojcu - dzięki temu mogła zrobić krok naprzód.

ocenił(a) film na 6
MichalS97

To nie tak. Film ukazuje typowe dziecko z domu alkoholowego które opiekuje się rodzicem, rodzeństwem staje się na wzrost dojrzałe jak na swój wiek.
I w żadnej minucie nie widzę wychwalania ojca. Są to wspomnienia głównej bohaterki która próbowała jakoś przetrwać. I skupiała też się na dobrych momentach dzieciństwa ponieważ takie też są. I tak na koniec zranione dziecko nie przestaje kochać rodzica tylko siebie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones