PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=612}

Szkoła uwodzenia

Cruel Intentions
6,6 139 146
ocen
6,6 10 1 139146
6,1 12
ocen krytyków
Szkoła uwodzenia
powrót do forum filmu Szkoła uwodzenia

Możecie mi powiedzieć jak taki 'gniot' kolokwialnie mówiąc doczekał się dwóch kolejnych części?
Bo ja tego nie rozumiem...

ocenił(a) film na 5
caroline_940

Mogę odpowiedzieć tyle, że ...bez problemu.... gorsze filmy miały kontynuacje ... chociażby http://www.filmweb.pl/Dom.Smierci.... jest sequel ! To chyba największa zagadka kontynuacji :P mogli przeznaczyć budżet dla mnie :(

ocenił(a) film na 10
caroline_940

To nie jest gniot. Jeśli nie rozumiesz fimu to nie komentuj!!!

ocenił(a) film na 3
Izabelaaaaa

Wytłumacz mi więc Izabelo, jakie masz argumenty na to, że ten film nie jest gniotem.
Zrozumiałam go, w sumie, nie było w nim nic do rozumienia.

Vanilla, chyba masz rację.. i zawsze pozostanie zagadką!

ocenił(a) film na 7
caroline_940

Zamiast Izabela przedstawi nam argumenty, dlaczego film nie jest gniotem, Ty Caroline przedstawisz nam wszystkie ZA gniotem.

ocenił(a) film na 7
rosamonika

zamiast zamiast miało być zanim :)

ocenił(a) film na 6
rosamonika

Co rozumiesz przez zamiast zamiast?

ocenił(a) film na 3
rosamonika

Dla mnie to typowe romansidło, bo komedią to tego nie nazwę( no chyba, że mówimy o poziomie filmu).
Bardzo przewidywalny film, niestety.
Gra aktorska też zbytnio nie powalała.
W każdym razie, w połowie filmu miałam ochotę zasnąć.

caroline_940

Trzeba było zasnąć, a nie tu ludziom głowę zawracać, że historia jest przewidywalna! Przecież to nie wina filmu, a książki - to po pierwsze. Gra aktorska, mimo, że często oceniana jako średnia, jednak nie była aż tak zła, ale umówmy się, to nie miał być spektakl. Nie jest to typowe romansidło, ale to już kwestia interpretacji.

ocenił(a) film na 7
caroline_940

Przewidywalne było, że Valmont się zabuja w Anette. Pod tym względem każdy film z wątkiem miłosnym jest przewidywalny. Avatar był przewidywalny, To właśnie miłość, Lepiej być nie może, Malowany welon, Iluzjonista, Fight Club, Prestiż, 25 godzina, Władca Pierścieni, Donnie Darko, Ojciec chrzestny, Star wars. W każdym filmie był przewidywalny wątek miłosny. ALE GNIOTY.

ocenił(a) film na 3
platyna_2

Masz na myśli, że każdy z tych filmów, które wymieniłeś: począwszy od Avatara, a na Star Wars skończywszy jest gniotem? Czy tylko, że ich wątek miłosny jest przewidywalny? Co przewidywalnego było w wątku miłosnym Prestiżu?

Co do samej Szkoły Uwodzenia, to osobiście podobały mi się dwa momenty... Jak Reese Witherspoon wykrzywia twarz, no i kiedy grają Bitter Sweet Symphony... Poza tym żenujący spektakl.

ocenił(a) film na 7
PrzR_1994

Chodzi mi tylko o wątek miłosny. Poza tym zauważ, że posłużyłam się ironią. Kiedy pierwszy raz oglądaŁAM (a nie -łem) film to akurat śmierci głównego bohatera nie przewidziałam. Myślę, że teraz, kiedy praktycznie w każdym filmie główny bohater umiera to bym to przewidziała, niemniej były inne czasy wtedy i z reguły filmy tego typu kończyły się happy endem. Sorry za błędy językowe w wypowiedzi.

ocenił(a) film na 3
platyna_2

Wybacz, nie sposób było określić na podstawie Twojej wypowiedzi, czy jesteś NIĄ, czy NIM... Co do Prestiżu, to nie chcę za bardzo spoilerować, ale w filmie tym największym zaskoczeniem nie była dla mnie wspomniana przez Ciebie śmierć głównego bohatera, ale właśnie ten wątek miłosny i sposób w jaki Borden wykonywał swoją sztuczkę. Nieprawdopodobne poświęcenie.

ocenił(a) film na 7
PrzR_1994

Można określić na podstawie wejścia na moje konto, płeć jest ogólnodostępna dla każdego użytkownika portalu. Chodziło mi o śmierć Valmonta. Co do Prestiżu to jak dla mnie za dużo efektów specjalnych i za mało psychologii. W Szkole Uwodzenia też jest tego mało, ot po prostu wątek manipulacji, próba zniszczenia czyjegoś życia i koniec końców morał "kto przed kimś dołki kopie ten sam w nie wpada".

caroline_940

Dla mnie ten film jest świetny...
gra aktorska na wysokim poziomie, Kathryn Merteuil zachwycajaca, lubie taką tematke filmow:)
może i przwidywalny ale ma niesamowity klimat i rewelacyjna muzyka :)

caroline_940

To pytanie retoryczne... gnioty zawsze były w cenie, żerowanie na nastolatkach, a raczej portfelach ich rodziców. Sam miło wspominałem ten film z moich młodszych lat, ostatnio obejrzałem pierwszy raz od tamtej pory i bije się w pierś... szmira. Nawet nie ocenie, bo ciężko mi to sklasyfikować... kojarzy mi się z "Plotką", ale słabszy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones