Bardzo podoba mi się przeniesieni historii o nastolatkach na styl kryminału. Jest tu wszystko co trzeba: uparty dziennikarz w prochowcu, który zamiast klasycznych fajek ciągle żuje gumę, zamieszana w aferę femme fatale, łamiąca prawo szajka, trzymająca w garści szkołę przez uosobienie władzy, jest nawet seksowna redaktor naczelna, która na samym początku przedstawiona jest od strony długich, skrzyzowanych nóg i nawet szemrany biznesmen! Narracja kojarząca się z filmem noir, bardzo ładne kadry i świetnie dobrany soundtrack. Niby kolejny kryminał i kolejna opowieść o amerykańskiej szkole średniej, ale to połączenie jest świeże i przy okazji bardzo starannie zrobione.