Hey spójrz może na liczbę głosów przy tym filmie : 40 , dokładnie tyle.
Naprawdę myślałeś że zakładając temat z jedno dniowym wyprzedzeniem przed projekcją na forum tak mało znanego filmu które nie wiem czy odwiedza jedna osoba dziennie( a że byłaby z lublina to traf niesamowity) ta informacja dotrze do kogokolwiek na czas??
Następnym razem skorzystaj z forum GŁÓWNEGO i działu NA CO DO KINA.

bo świetny film i nikt się o waszej projekcji nie dowiedział.

Dzięki za wskazówki. Nie mam zwyczaju udzielania się na forum, dlatego wybacz że nie skorzystałem z forum GŁÓWNEGO. Miałem dobre intencje, a oto one:)
Jeśli chodzi o ten temat - założyłem podobne również przy innych filmach wyświetlanych w ramach przeglądu filmów Melville'a - UWAGA - który trwał 3 tygodnie. Zamiescilem informacje o tym przegladzie przy postaci Melville'a i filmach, które miały być na nim wyświetlane, dopiero na dzień przed pierwszą projekcją, bo dopiero wtedy na wiadomość o takim przeglądzie natrafiłem w sieci. Jest wiele ciekawych przeglądów, o których istnieniu ciężko wyłuskać informację, że w ogóle są i że się odbyły. Jeśli choć jedna osoba na tej informacji skorzystała - to było warto spróbować. Poza tym taki temat, dodatkowo przy Twoim argumencie, że tylko 40 osób odhaczyło jako oglądany film Melville'a, pokaże, że w Lublinie był taki a taki przegląd, że to nie jest jakiś niszowy reżyser itd. itp.
Na marginesie, to nie była "moja" projekcja, nie maczałem przy niej palców:)

Lubię filmweb bo pozwala na uporządkowanie tego co się ogląda, pozwala zgłębiać systematycznie kino. Przez to, że to takie wielkie archiwum spisanych informacji ze świata kina, udaje mi się odkrywać coraz to nieznane dotąd nowe obszary. Komuś kto przypadkiem trafił na mistrza Melville'a, może po sznurku przez Belmondo, Delona...taka informacja też będzie przydatna, mimo że trafił na nią po przeglądzie. [ja natrafiłem dopiero na dzień przed pierwszą projekcją] Ważne wg mnie jest to, żeby w jakikolwiek sposób promować takie inicjatywy, tak jak w tym przypadku. Informacja, że taki przegląd odbywał się w Chatce Żaka w Lublinie, niesie też ze sobą inną zakodowaną informację, że warto dowiadywać się na przyszłość o realizacji innych przeglądów w tej "instytucji", bo projekcje różne różniste odbywają się co jakiś czas.

A co do liczby głosów przy filmie...mam nadzieję, że przez tą informację o przeglądzie czy naszej polemice (szkoda, że o formalnych aspektach, o docieraniu do takich perełek sprzed lat) - kto to wie - może jakiś użytkownik filmwebu oglądnie choćby ten film Melville'a i będzie tych głosów 41...to już będzie fajne, zdecydowanie fajniejsze niż kolejne tysiąc głosów przy obecnie wchodzącej do kin masówce...

Takie są też niestety nieukninione minusy sprawnie działającej machiny głosowania filmwebu, że np. filmy Feliniego w topie wszechczasów są bardzo niedoceniane, a toż to przecież dla mnie "Mozart kina" !!! (mnie zamurował 'Amarcord' - perfekcyjny w każdym calu) Zawsze na upartego można doszukać się minusów :) dokładnie tak jak Ty je znalazłeś w mojej informacji, że pojawiła się ona na dzień przed rozpoczęciem przeglądu, który trwał 3 tygodnie...itd.

Za dużo wychodzi mi tych dygresji...:)

W każdym bądź razie dzięki Kolego za wskazówki i za wiadomość.

Pozdrawiam !!!

P.S.

Na tym przeglądzie na "Bobie Szulerze" pojawiło się tyle co w kinach - niemultipleksach czyli maksymalnie 15-20 osób...ciekawe ilu z nich to użytkownicy filmweb ?!:)