To jest film pełen symboliki każdy element ma jakieś znaczenie. Ja to rozumiem tak, Koleś podobny do kwazimodo jest przywódcą, zakompleksiony i samolubny , lecz ma w ręku władzę i bawi się nią, żołnierze tańczą dla niego tak jak on im zaśpiewa jest to dla niego jedyną frajdą w swoim smętnym życiu daje mu to szczęście i satysfakcje.
Hmm interpretacja w porządku, warto jednak przypomnieć, że SS to swoista karykatura Katedry, gdzie sens życia nie jest przedstawiony tak wzniośle jako kolejne dzieło w postępie ludzkość tylko bardziej groteskowo jako zabawa dla grubaska(Boga?)