"Chorągwi las, na nich Pięć Ran
Broni szczęk, szabel zgrzyt
Tak dzień za dniem i nocą w noc
Z Cholet po Croix de Vie!"
Fabuła może nie jest do końca najwyższych lotów - ot melodramat uwikłany w losy rewolucji. Ale za to wszystko co historyczne w tym filmie jest świetne. Począwszy od kostiumów, lokalizacji, stylizacji, po klimat. No i przepiękne motywy muzyczne. Oglądałem kilka razy, ale zawsze wciąga mnie ten film do granic możliwości. Francuzi potrafią robić świetne kostiumowe (historyczne!) kino. Zgadzam się, że to pozycja obowiązkowa.