JAKI TEN FILM JEST K***A PRZEGADANY! PO RAZ PIERWSZY W TRAKCIE SWEJ PRZYGODY Z KINEM WYSZEDŁEM DO KIBLA W TRAKCIE SEANSU!
Co chwilę patrzyłem na komórkę i wiadomości z sieci bo bardziej zainteresował mnie sondaż jak Polacy bardziej ufają Kuchcińskiemu, niż Schetynie, po aferze z lotami samolotów, albo przeciągałem się z nudów.
Poszedłem, bo moi kuzyni wybrali ten film. Bawili się dobrze, to też pieniędzy wydanych na nich nie żałuję, ale ja bym filmu nie wybrał.
Najbardziej zauroczyła mnie sama Vanessa Kirby. Może dlatego, że wciąż widzę w niej postać księżniczki Małgorzaty z "The Crown", a może dlatego, że jest po prostu piękna. Druga, to matka Hobbsa. Samoanka z laczkiem, najbardziej niebezpieczna bronią matek, trzymająca w posłuchu cała rodzinę.