Han umarł przecież w tokio drifcie a jest w 5 i 6 wyjaśnijcie mi to
Może te wszystkie części działy się przed Tokio Drift. Han na koniec mówił nawet, że zamierza zamieszkać w Tokio.
Ja pier.... co nowe pokolenie to durniejsze....gdzie nie wejde to jakis placek sie pulta ze Han przeciez zginą, to jakim cudem zyje ;| ..żeby jeszcze ta seria miala jakas skomplikowana fabole, to bym zrozumial..
hehe czepiasz sie mlodziakow a sam masz problemy z ortografia na poziomie podstawowki :) pozdrawiam !
Tokyo drift nie bylo odrebna historia ;p Wszystko sie laczy... Tokyo drift to czesc w ktorej Han jak planowal wyjechal do Tokyo i ukazane jest co on tam robil i dlaczego zdechl takze nie jest odrebna ;p
Oglądając Tokio drift jak weszło do kin było całkowicie odrębną historią.... Dopiero 6czesc w jakiś tam sposób łączy wydarzenia z tokio i zapewne tylko na zapotrzebowanie kolejnej czesci...
DOKŁADNIE
Tokio praktycznie mogło mieć całkowicie inny tyłu i było by po sprawie /film powstał jedynie dlatego że główni aktorzy z poprzednich części nie kwapili się do kontynuacji , a ktoś chciał zarobić na tytule Potem Vin zdecydował się ,ze może powrócić do serii bo nie miał ciekawszych ofert zapewne (podobna sytuacja jest z XXX tylko tu na razie nie słychać o trzeciej części ) i jakoś się to toczy do przodu
No jednak Vin pojawił się w Tokyo Drift na 2 minuty, więc był to swego rodzaju fabularny spinoff który teraz staje się częścią całej historii.
Niby wszystko spoko ale przecież w Tokio Drift Han zginą w wypadku gdzie gonił go ten niby gangsterek, a w 7 części jest powiedziane że zabił go ten angielski agent Deckard Shaw (Jason Statham) więc nic nie jest jasne (dali nam jasno do zrozumienia że to on za tym stoi). To tak jakby zginął 2 razy. LOL ?!?!?
Beka nie da się edytować posta hahaha. Ale sprawdziłem to i tak bym edytował swój powyższy post:
Niby wszystko spoko ale przecież w Tokio Drift Han zginą w wypadku gdzie gonił go ten niby gangsterek, a w 7 części jest powiedziane że zabił go ten angielski agent Deckard Shaw (Jason Statham) rzucając zapalniczkę. Tylko gdzie w Tokio był Shaw ??.
Nie, nie było odrębną historia, dzieje się między 6 a 7 częścią
Pod koniec 6 Han jedzie do Tokio
Pod koniec tokio drift pojawia się Toretto
W 7 części Toretto jedzie do Tokio
Skoro 4,5,6 część dzieją się przed Tokio Driftem to dlaczego w 3 O'conel jest przedstawiony jako nastolatek?
Ewemen, a nie pomyliłeś / aś O'Conner'a z Shaun'em Boswell'em, którego gra Lucas Black ? Bo jakoś sobie nie przypominam O'Conner'a w Tokio Drift...
"fani" serii. Żeby F&F opowiadało zawiłą i wielowątkową historię, to bym jeszcze zrozumiał, ale tak... Tylko siąść i płakać na głupotą innych.
Ehhh... czytaj ze zrozumieniem. Stwierdzenie "Bo jakoś sobie nie przypominam O'Conner'a w Tokio Drift..." nie musi być koniecznie zakończone pociskiem albo tysiącem znaków ;/ o.O etc. żeby było wiadomo, że go tam nie ma a osoba do której napisałam połapała bez zbędnych przytyków.
Ja po prostu nie cisnę wszystkich i wszystkiemu, tylko odpowiadam spokojnie i grzecznie bez zbędnych wykrzywionych mordek emotikon, wykrzykników, ubliżeń, pocisków i innych dupereli, które są zbędne i których na codzień nie używam w stosunku do innych. Skoro uwazasz to za głupotę - Let it be. Amen.
Tak uważam. Już Ci wyjaśniam dlaczego.
Po pierwsze: Jakie jest jedyne możliwe wyjaśnienie dla tego, że bohater umiera, a w następnym filmie się pojawia? Wskrzesili go, albo akcja filmu odbywa się przed poprzednim. To samo dzieje się często w ramach jednego filmu - czy wtedy taka biedna osóbka szturcha łokciem wszystkich wokół i pyta "ej, wytłumacz"? Jako że nie było mowy o wskrzeszeniu, a ponadto rozmowa Dom-Shaun wskazuje na to, że TD będzie po następujących filmach (a w związku z tym, że były one zaplanowane jako trylogia, domyślić się można, że po wszystkich trzech), rozwiązanie pozostaje jedno.
Po drugie: Żeby pomylić dwóch głównych bohaterów trzeba chyba wcale tych filmów nie obejrzeć. Po co zatem się wypowiadać?
Po trzecie: na twitterze po wypuszczeniu "6" pojawiły się wpisy w stylu "W końcu rozumiem!!11". Brawo za zapłon. Już w piątce pod koniec Han mówi do Gisele o Tokio - w czasie przyszłym. Gorzej, że są tacy, którzy - pomimo łopatologicznego wyjaśnienia w ostatniej sekwencji "6" - dalej nie rozumieją o co w tym chodzi. I dla mnie jest to przypadek nieuleczalny, bo albo taka osoba ma 7 lat i może nie potrafi łączyć faktów, albo jest dorosła i nie powinna nigdy dostać żadnej pracy wymagającej minimum myślenia i odpowiedzialności (dzieci też raczej nie polecam mieć).
Rozumiem, o co Ci chodzi - może za ostro się wypowiadam. Ale to nie jest złożony film i niezmiernie przeraża mnie to, że tyle osób nie potrafi złożyć tak prostej układanki do kupy.
Pis joł.
Pis pis ;) Wszystko co napisałes JA dobrze wiem i rozumiem, ba, mało tego - zgadzam się zwłaszcza z Twoim zdaniem "(...) to nie jest złożony film i niezmiernie przeraża mnie to, że tyle osób nie potrafi złożyć tak prostej układanki do kupy." Ale wychodzi na to, że Ewemen nie zrozumiała, każdy ma do tego prawo, więc grzecznie jej podsunęłam rozwiązanie i wyjaśniłam (w powyższym poście Ty to rozwinąłeś), a Ty się do mnie przyczepiłeś, że jestem głupia. Zakładam, że forma pisana nie zawsze oddaje ironiczny akcent naszej wypowiedzi i może dlatego taka Twoja reakcja. ;)
pozytywnego dnia Panie nerwowy :)
A widzisz, bo myśmy się od początku nie zrozumieli. Mój post nie tyle był wymierzony w Ciebie, co w nawiązaniu do Twojej wypowiedzi. Pisząc "Tylko siąść i płakać na głupotą innych." miałem na myśli właśnie te osoby, które nie zrozumiały tych nieskomplikowanych powiązań fabularnych. Absolutnie pisałem tutaj o Tobie, bo Ty właśnie rozumiesz o co chodzi... To się porobiło...
Luzik - mamy wyjaśnione, Ty nie myślisz, że jestem głupia, a ja nie uważam Cię za gbura wyżywającego się na ludziach w necie, bo w realu nie radzi sobie z otoczeniem :P A tak btw... Han jest jedną z moich ulubionych postaci i szkoda, że w 7 go nie będzie ;/ CHyba, że wplotą tam wątek z przeszłości. A tak a propo Jasona Stathama... http://www.joemonster.org/art/23337
Ogólnie Sung Kang jest "aktorem Justina Lina". Mimo tego, że JL zapowiedział definitywny koniec z FF, to jednocześnie wspomniał o kolejnych ciekawych projektach. I teraz "dyngs": większość fanów F&F nie wiąże w ogóle postaci Hana z Hanem z "Better Luck Tomorrow". Tymczasem jest to ta sama postać (ten film tłumaczy czemu Han je tyle "pogryzajek" w F&F, wystarczy z resztą zestawić to z jego rozmową z Gisele w Fast5). Jeśli więc jesteś miłośniczką tej postaci, to możesz mieć całkiem uzasadnioną nadzieję, że Han powróci w jakimś filmie Justina Lina.
Han też jest jedną z moich ulubionych postaci :) I jest mi strasznie przykro,że już go nie będzie:((( Pozostaje nam mieć nadzieję na jakieś retrospekcje z jego udziałem w 7 części:)
TOKIO DRIFT BYŁO ODRĘBNĄ HISTORIĄ....!!!!!!!!!!!Nie mającą praktycznie nic wspólnego z wydarzeniami z pozostałych 5 części,a akcja w niej się tocząca jest po wydarzeniach 1,2,4,5 i 6..Dopiero końcówka 6 części pokazuję nam że 7część będzie połączeniem całej serii,a wydarzenia w niej będą się działy nareszcie w czasie teraźniejszym.Tak uważam.Druga opcja to taka, że 7 część będzię 2 częścią Tokio drift...w co wątpie.
TOKIO DRIFT nie jest odrębną historią przynajmniej nie całkowicie
Han po śmierci Gisele (6 część) jedzie do Tokio ma pieniądze z napadu w, Rio (część 5)
W Tokio drift pojawia się Dominic Toretto
W 6 części w scenie po napisach widać Decarda Shaw jak uderza w samochód Hana
Nie zadałeś sobie trudu W OGÓLE, żeby pomyśleć i/lub obejrzeć te filmy. Łatwiej wejść na forum i niech inni myślą za Ciebie? :/
Są ludzie i taborety, ale żeby się klamką urodzić? Zgadzam się z Tibn'em. Koniecznie chcieli jakoś kontynuować serię i nakręcili Tokio Drift, ale postarali się, żeby wątek z TD jakoś połączyć z istniejącą serią. Dla jasności - w TD są wydarzenia po 6 i 7, co na końcu 6 części jest uzasadnione. Han załamany śmiercią Gizele chce wyjechać do Tokio, bo tak razem planowali. W 7 części już w całości będzie połączony wątek z Los Angeles i Tokio. Proste. Pozdrawiam tych, co to rozumieją i współczuję tym, którzy oglądali i nie potrafią tego wszystkiego pojąć.
Nie do końca po 7, co najwyżej w tym samym czasie (Dom przyjeżdża po śmierci Hana). W świetle obiecanego powrotu akcji filmu do LA myślę, że wątek w Tokio szybko zostanie zakończony, albo Dom pojedzie do Tokyo po śmierci Hana, a w tym czasie Statham będzie polował w LA. W sumie jest bardzo wiele możliwych rozwiązań i spokojnie można rozwinąć 2-3 wątki w jednym filmie.
Wal się .Czepiasz się kur** mnie że ja nie wiem czegoś ja pier**** zapytałem się bo nie wiedziałem i tyle człowieku
Czepiam się tego, że w ogóle nie starałeś się SAMODZIELNIE tego zrozumieć/rozwiązać/ogarnąć.
Nie klnij to raz, a dwa, jakbyś nie wiedział to mógłbyś chociaż poczytać forum, bo w dużej [aż za dużej] ilości postów jest to wyjaśnione.