PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=741981}

Szybcy i wściekli 8

The Fate of the Furious
6,9 99 317
ocen
6,9 10 1 99317
6,3 11
ocen krytyków
Szybcy i wściekli 8
powrót do forum filmu Szybcy i wściekli 8

Dużo, oj dużo hejtów było przy okazji 7 części. Pewnie większość z nich była słuszna, jednak mnie siódma część przypadla do gustu. Choć muszę zacznaczyć, że śmiałem się na niej jak na dobrej komedii, bo większość akcji była absurdalna (jak walka na klucze w ostatniej fazie filmu i tupnięcie Doma które rozsypało wielopoziomowy parking w pył).
Tę gorycz jeszcze można było przełknąć, wiedząc, że seria nie wróci do starych klimatów. Ale 8 części już nie zdzierżyłem. Syf, kiła i mogiła.
Niby to samo co w 6 i 7 części. Praktycznie to samo. Prawie, że idealna fabularnie kopia. Jakiś tam nieznaczący wyścig na początku, niesamowicie nie realistyczny (już nawet uliczne wyścigi nie przypominają starej trylogii). Zwrot fabularny narzucający kierunek - ujawnienie głównego złego. Dwie-trzy akcje w różnych krajach i piękne family reunion na koniec. Tadaa, nie musicie już tracić kasy na bilet.
Wszelkie pościgi, walki, strzelaniny i wybuchy nie robią najmniejszego wrażenia. "Rodzina" która od kilku części jest milionerami i nie powinna się niczym przejmować, znowu daje się wciągnąć w brudną robotę dla rządu. Mam tu na myśli Hobbsa i kradzież EMP, nie całą walkę z Domem czy Cipher.
Scena w więzieniu zbyt chaotyczna. Hakowanie samochodów w Nowym Jorku przesadzone. A akcja z łódzią podwodną w Rosji to taka sama bujda na resorach jak scena z pasem startowym w 6. Problem scen akcji jest taki, że są nie są ani trochę wiarygodne. Gdyby na początku filmu było fabularne wprowadzenie, że członkowie "Rodziny" są kosmitami żyjącymi wśród ludzi i mają nadludzkie moce, zręczność, wytrzymałość to byłoby okej. Niestety tak nie jest i dla mnie Strażnicy z Galaktyki i Avengersi są bardziej wiarygodni.
Nie podoba mi się wprowadzenie do drużyny młodego Eastwooda/małego Nobody. Ewidentnie zastępuję Briana w ekipie. W akcjach robi dokładnie to samo, co robił O'Connor: biega z glockiem, gdy inni biegają z karabinami (to już był taki trochę znak firmowy Briana), jeździ samochodami marki Subaru (oczywiście, nie tylko nimi, ale jak na planie były auta z plejadą w logo, to zawsze Paul Walker siedział za kierownicą), gra najbardziej zrównoważonego człowieka w ekipie tych wariatów.
Ale nic nie można porównać z tym, jak nie podoba mi się fakt, że Deckard Show zasiada przy stole w ostatniej scenie z całą rodziną. Serio? Zabójca jednego z członków tej rodziny sam teraz z bananem na ustach popija z nimi Coronę? Takich rzeczy się nie wybacza Dom. Uratował Ci dziecko w zamian za zemstę na Cipher. A o tym, że zabił Hana już zapomniałeś? O tym, że wysadził Twój dom, Dom (ohoho, ale zabawne), też zapomniałeś? I że w tej eksplozji o mało nie zginęli, tak dla Ciebie ważni członkowie rodziny jak: Brian, Mia, ich dziecko i bodajże Letty?

No ale jedna rzecz mi się podobała: Charlize Theron w roli Cipher, jednak to ze względu na moją słabość do blondynek.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones