PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=40683}

Tajemnica Aleksandry

Alexandra's Project
6,6 1 945
ocen
6,6 10 1 1945
7,0 4
oceny krytyków
Tajemnica Aleksandry
powrót do forum filmu Tajemnica Aleksandry

Australian Beauty

ocenił(a) film na 7

Dawno, dawno temu, a może nie tak dawno temu, żyło sobie małżeństwo. Na pozór przykładne i dobrze dobrane, jeśli nawet nie do końca szczęśliwe. On manager w dużej firmie, przykładna głowa rodziny zarabiająca na dom. Ona gospodyni domowa, cały dzień spędzająca w domu, której małej główki nie muszą kłopotać nawet tak trywialne sprawy jak rachunki, wystarczy, że poda mężusiowi kawkę i nie będzie oziębła w łóżku. Ta wspaniała para ma dwójkę dzieci. Duma i źródło szczęścia zarówno ojca jak i matki... Typowa rodzina, mieszkająca w domu zupełnie zwyczajnym. Piękna fasada, która w istocie jest kłamstwem. Kłamstwem dostrzeganym tylko i wyłącznie przez panią tego szczęśliwego domowego ogniska. Pan domu jest bowiem zupełnie ślepy na wszystko, co mogłoby zburzyć jego cudowne samopoczucie.
Pewnego dnia, domek z kart runie. Malutka główka pani domu okaże się kryć całkiem sprawny mózg. Pan domu przeżyje niezapomniane urodziny.
Najnowszy film De Heera to produkcja niezwykle intrygująca, dająca sporo do myślenia. Jest to jednak film przekoncypowany. Reżyserowi znakomicie udaje się oddać poczucie alienacji, klaustrofobicznego uczucia zagubienia, odrealnienia i wreszcie obsesyjnego niemalże trzymania się iluzji, która pozwala żyć. Pierwsz połowa filmu, kiedy nie wiadomo jeszcze o co dokładnie chodzi, kiedy krótkimi ujęciami pokazana zostaje dwójka bohaterów w różnych codziennych zdarzenia - film jest po prostu genialny. Te zdjęcia, skupienie na twarzy, podkreślenie detalu, ależ tam jest podtekstów, niuansów!
A potem wszystko zaczyna się rozłazić. Film zaczyna nabierać cech manifestu, być moży pracy pokutniczej faceta porzuconego przez kobietę, próbującego tym filmem dać dowód, że rozumie o co poszło.
Jednak postać Aleksandry z biegiem czasu przestaje być wiarygodna, przestaje być współczująca. Owszem, jej mąż to idiota, któy karmi się iluzja, lecz co ona zrobiła. Z filmu wynika, że od dawna była świadoma, problemów, lecz nic z nimi nie robiła. Czekała i czekała na cud chyba. Podscycała swoje masochistyczne skłonności, by koniec końcem okazać się sadystką.
Niewiarygodna jest też postać osoby pomagającej jej w tym całym przedsięwzięciu.
"Alexandra's Project" to film pod wieloma względami bardzo podobny do filmu "American Beauty". I tu i tu odnajdujemy ten sam stan rozkładu, ten sam bunt. Jednak De Heer nie poradził sobie równie udanie z psychologiczną integralnością postaci, tak jak udało się to reżyserowi AB.
Mimo wszystko jest film warty obejrzenia i zastanowienia się nad tym, na ile nasze własne zwiąski są iluzjami.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones