O samym filmie jest głośno bo pokazał dwóch facetów jak się bzykają w namiocie a potem kilka
razy w domu się całują czy przytulają , można rzec nareszcie wychodzimy z ciemnogrodu , bo dziś
to już raczej nikogo nie dziwi ,szczun dla pana Anga ze się na to odważył ale sam w sobie film jest
.... nudny , nic się w nim takiego nie dzieje co w moim odczuciu miało by sprawić ze by mnie
zaciekawił , nuda opowieść nudnie zrealizowana i przez większość czasu ten film zwyczajnie się
wlecze by równie nie efektownie się skończyć ... ale to tylko moja opinia :P