Jak myślicie, czy polski tytuł filmu TBM dobrze oddaje atmosferę całego filmu? Wiadomo - zdarzały się już takie nietrafione tytuły jak np. "Szklana pułapka" jako tytuł całej późniejszej serii, kotrowersje z przetłumaczeniem właściwie tytułu "The Phantom Menace" i td. Macie pomysł jaki tytuł oddawałby bardziej głębie owego dzieła?
Mój typ to: "Tajemnica pękniętego odbytu".
Jakiś lepszy pomysł? Zapraszam do zabawy!
Wy tu śmichu-chichu a ja obejrzałem to z 12 letnią córką, bo ona zrozumiała po tytule, że to film przygodowy. Fakt, opisu ani recenzji wcześniej nie przeczytałem. Dobrze, że dziecko pojętne i oczytane - obyło się bez żenującego objaśniania tematu, ale oboje byliśmy zaskoczeni :)
Dziecko pojętne i oczytane zdobyło nową wiedzę ;) Myślę, że ma nad czym rozmyślać... bo w tym wieku mimo wszystko to chyba trochę szok. Chociaż może teraz to od 12-latków możemy się wiele nauczyć ;)
12 lat to przecież 6 klasa podstawówki 1 gimnazjum, ludzie uczą tego w szkole na wdż, mówią o dojrzewaniu, nawet gejach.
Ja w 6-ej klasie podstawówki w ogóle nie rozmawiałam o gejach. Takie tematy mnie zupełnie nie interesowały. Jestem jeszcze z normalnego pokolenia, gdzie wszystko toczyło się innym rytmem. Nikt do przedszkoli nie wciskał wtedy nauki o płci i dojrzewaniu i byliśmy naprawdę szczęsliwsi :)
Jestem z rocznika 96 i w podstawówce wiedziałam co to gej, Do przedszkola nie chodziłam, do zerówki czasami.
Rocznik 69 wołał jeszcze za przeproszeniem na podwórku "Antek pedał majtki sprzedał itd." To były inne czasy i nikt o gejach i pedofilach nie mówił. A już na pewno nie tyle co dzisiaj. Dzisiaj mówi się codziennie.
Na pewno nie tyle co dzisiaj, bo wszystko przyszło (chyba) z Ameryki, ale jednak w szkole na wdż mówiono o tym, przynajmniej u mnie.
Internet miałam dopiero w 5 klasie, ale i tak duża ilość rodziców nie czyta recenzji nim zobaczy film z dzieckiem, przykład z piątku/soboty, ojciec zabrał małe dziecko, może 8-10 lat, do kina na Don Jon.
No tak, w dobie intermetu mógł się leiej przygotować do wyjścia z dzieckiem do kina :)
Chyba wyedukowanie przez tatę. Nie znam dzieci w wieku 12 lat wyedukowane w tej sferze na tyle, żeby ten film nie wyrządził im żadnej krzywdy. No chyba, że córka ćwiczyła wcześniej w Holenderskiej szkole uczona na homopodręcznikach.
Powinni zostawić po prostu "Brokeback Mountain" lub "Góra Brokeback", ewentualnie "Co się wydarzyło na Brokeback Mountain?".
Co prawda zabrakło jak dotąd pomysłów na tytuł tego filmu, aczkolwiek możemy pospekulować nad tytułem sequela. Ja proponuję "Zemsta hemoroidów". Jakieś lepsze pomysły?
Dodaje od siebie.
Pierwsza część - Tajemnica tubki z wazeliną.
Sequel - Pewnego razu na Dzikim zachodzie: nieznana historia.
Dobra, bonus. Podbijamy stawkę, druga kolejka ;p
"Nieprzyzwoity wypad w nieprzyzwoite rejony górskie"
Sequel - "Mamo, moja ciocia to ciota"
"Kiedy Ennis poznał Jacka"
Sequel - "Aby życie miało smaczek..."
Sequel 2 - "Mistrz pedałowania ucieka"
Sequel 3- " Tato, wnuków nie będzie".
Tajemnica górskiego Gejzera
W Dupę i z powrotem, opowieść Geya xD
Tajemnica spuchniętej sraki.
Stanął Ennis na manusa, i miał chu*a jak kaktusa, pod nim jaja jak balony, jak nie pierdnie, pierd*lony, aż się zatrząsł namiot cały, wszystkie geye z krzeseł pospadały, i aż Jack w puszczy łysej zapolował na wazelinę. xD
Tyle mam z lewizną wspólnego co Ty z baletem.
Chyba, że ćwiczysz nocami w mundurze a ja o czymś nie wiem?
Poszukiwacze zaginionej odbytnicy
Jack Twist i Świątynia sodomii
Jack Twist i Ostatnia kuracja odbytu
Jack Twist i Królestwo Puszczających Zwieraczy
Gej w stanie wojny: Mroczna gejoza
Gej w stanie wojny: Atak gejów
Gej w stanie wojny: Zemsta antygeja
Gej w stanie wojny: Nowa pierdzielnia
Gej w stanie wojny: Imperium pedalstwa kontratakuje
Gej w stanie wojny: Powrót Soddoma
No zapomniałbym ;p Ekhem... Masz talent człowieku, między gotowaniem pisz wiersze xD