Wcześniej mając jakieś własne, jak się okazuje mylne wyobrażenie o tej historii o dwóch gejech w ogóle nie miałem ochoty filmu oglądać. Teraz też, ale trafiłem przypadkowo w tv i jakoś tak pomyślałem, że może jednak w końcu obejrzę minutkę. I z minutki zrobił się cały film. Co tu mówić. To wyjątkowo poruszajaca historia, fantastycznie zagrana, do tego te cudowne ujęcia i pejzaże. Jeśli to nie jest arcydzieło to co nim jest? Gdybym dał mniej niż 9 byłbym nieuczciwy.