Właściwie nie myślałam w ten sposób, ale jak przeczytałam Pani komentarz i się nad tym zastanowiłam to stwierdzam, że faktycznie mogłoby tak być, bo przecież matka w liście do Jacka napisała, że "Jane zaopiekuje się Samem jak własnym synem", a w wycinkach jednej z gazet znajdowała się informacja o tym, że ojciec molestował córkę.
Naprawdę słuszne spostrzeżenie :) Pozdrawiam ;)
Coś może w tym być, bo w którymś momencie Jane mówi do Jacka żeby nie był zbyt surowy dla Billego, bo "ja mam Sama, ty Allie, a on nie ma nikogo", czy jakoś tak ;)
Wydawało mi się to oczywiste co potwierdzają dwie sceny - matka tej czwórki w swoim liście napisała że Samem ma zająć się Jane tak jak powinno być-to zdanie było tak zbudowane, że zwróciłam na nie uwagę od razu. Poza tym gdy Allie czyta artykuły o tej rodzinie jest taki nagłówek że ojciec znęcał się nad córką i można dopatrzeć się ciążowego brzucha ma zdjęciu.