Pomysł na film i cała historia jak dla mnie świetne... Nieźle przedstawione realia i zmagania mieszkańców Chrystianowa i oddanie klimatu tamtych czasów
Pewnie nie miałabym większych zastrzeżeń, bo lubię takie filmy.
Trafiłam na niego przypadkiem, ze względu że czytam serię ,, Znachorka". Jestem wielką fanką tych książek. I niestety nasunęła mi się masa porównań. Film jest oparty na niej jednak nie odzwierciedla jej w pełni. To, że wygląd aktorów nie do końca odzwierciedla wygląd bohaterów to sprawa drugorzędna. Moim zdaniem niektóre postacie były bardzo zmarginalizowane, np Jonasz i Emma pasierbice Marty prawie w ogóle tutaj nie występują, a były to też istotne postacie. I słabo pokazane były relacje między mieszkańcami wioski. W książce są one bardziej ożywione. I uważam zupełnie nie trafili z przedstawieniem tutaj Hedwigi. A z ucieczką Marty i z jej darem to tez nie do końca tak było.
Z drugiej jednak strony książka jest bardzo obszerna i dużo się w niej dzieje. Myślę że to pierwszy film z serii, bo na początku przy tytule mignęło mi coś, że to część pierwsza. Zatem można spodziewać się kolejnej. Niemniej jednak myślę, że korzystniej było by stworzyć serial i dzięki temu rozwinąć niektóre wątki.