Zachwyty nieco przesadzone, bo film jest dość schematyczny. Odkrywanie siebie/samoakceptacja własnej seksualności... Przecież to wszystko już zostało powiedziane. Ale sam daję 8 za niesamowity klimat zbudowany pięknymi widokami słonecznej Italii oraz muzyką, dzięki czemu bardzo przyjemnie się to oglądało.
Teraz...
Słynny film Anga Lee ustanowił takie cechy nieszczęśliwej miłości gejowskiej, że trudno uciec przed porównaniami... I to jest szkopuł tego filmu. Odrzyjmy go ze scenerii i mamy właściwie powtórkę... Nostalgia z nutą pogodzenia się z losem + drażniący Chamelet i zbyt sztucznawy w swej beztrosce Hammer.... No nie, jednak...
więcejGeneralnie film jest bardzo fajnie zrobiony, sympatyczny klimat Włoch lat 80, jakieś stare miasteczko itp... Ale ta cała miłość gejowska kompletnie mnie nie bawi i nie zachwyca. Nie mam do nich żadnych uprzedzeń i nie przeszkadzają mi na co dzień, ludzie jak ludzie ale takie kino jest nie dla mnie i oglądanie takich...
więcej
Widziałam film przedpremierowo na American Film Festival. Tytuł przeze mnie mocno wyczekiwany. Zajarana klimatycznym zwiastunem liczyłam na wiele. Niestety seans był dla mnie nieco rozczarowujący.
Piękne krajobrazy włoskiej prowincji, żar lejący się z nieba, wieczorne kąpiele, leniwe popołudnia, jedzenie soczystych...
„Call Me by Your Name” jest przede wszystkim piękną, a zarazem prostą historią o dojrzewaniu i odkrywaniu swojej tożsamości, co w latach 80. szczególnie we Włoszech nie było zbyt dobrze widziane. Film jest przepełniony symboliką obcując zarówno z naturą jak i człowiekiem. Naturalizm a jednocześnie patetyczność antyku i...
więcejMoże coś przeoczyłem, ale motyw żydowskiego pochodzenia bohaterów zupełnie nie ma uzasadnienia fabularnego. Nie jest częścią budowy relacji bohaterów. Niby tam jak Elio zobaczył żydowski naszyjnik to sam zaczął nosić swój, ale co z tego na dłuższą metę? To w niczym nie przybliża go do Olivera, a przynajmniej nie ma...
Niezwykle subiektywny i zmysłowy obraz z wielką sztuką włoską, muzyką, delektowaniem się podniebienia kwintesencją potraw.
Wśród niebiańskiego lata, idyllicznej natury otwiera posiadłość najznamienitsze wartości obcowania z pięknem...budząc zmysły ciała i duszy.
Pragnienia wyswobodzone , słońcem ogrzewane, wodą...
Po obejrzeniu zwiastuna wydawało mi się, że otrzymam kolejny ckliwy film o miłości gejowskiej. Całe szczęście zabrał się za niego jeden z najwybitniejszych reżyserów obecnych, jakże skomercjalizowanych czasów filmowych, Luca Guadagnino. Twórca wspaniałego "Lo sono L amore" czy "A bigger splash" Mamy tu koktajl ohów i...
więcej"...Wyrywamy z nas samych tak wiele, aby jak najszybciej wyleczyć się z rzeczy, że bankrutujemy w wieku 30 lat i mamy mniej i mniej do zaoferowania za każdym razem, gdy zaczynamy z kimś nowym. Ale żeby zmuszać się do braku uczuć, aby niczego nie czuć...Cóż za wielka strata...Nasze serca i ciała to jednorazowy podarunek...
więcej