Już w Policji Zastępczej (7/10) Ferrell i Wahlberg pokazali na co ich stać, tu tylko potwierdzili. Myślę, że gdyby do kolejnej tego typu produkcji dać jeszcze Stevea Carella i odrobinę Jima Carreya to mielibyśmy III WŚ. Dać tam jeszcze Galifianakisa, a koniec świata murowany :)