Książka - przecudowna, moja najukochańsza. Kiedy obejrzałam ekranizację nieco się zawiodłam, ponieważ nie oddawała ona w pełni piękna książki. Jednak film sam w sobie nie jest zły. Radzę jednak najpierw przeczytac ksiązkę, a później film - co by się nie zniechęcic ;)
Pozdrawiam miłośników W.Whartona :)
Zdecydowanie zgadzam się z Twoją opinią. Film nie był w stanie dorównać książce. Jest mocno okrojony i brakuje mu "tego czegoś".
Polecam książkę.
Większość adaptacji nie dorównuje książkom, ale tu się zgadzam. Film jest niezły, ale książka fantastyczna, szczególnie dla facetów.