Bałam się,że zmarnuję czas oglądając ten film,ale sie myliłam.Bardzo mądry przekaz,trzeba się zastanowić dłużej nad pewnymi sprawami,a zwłaszcza warto zacząć się cieszyć z drobiazgów ! Polecam !!!

Ile wypiłeś piw zanim napisałeś? Przecież to głupia propaganda. Niczym to się nie różni od krytykowanych komedii kręconych za znienawidzona przez Polaków komuną. Jest niedopracowany, śmieszny, groteskowy i naiwny w swojej wymowie. Tylko nie identyfikuj z produkcjami Bareii. Dobrze napisałem jego nazwisko?

ten film to jakaś porażka, mi on nie dał do myślania, była naiwny jak dla pierwszaka. Od razu przypomniała mi się Hydrozagadka sprzed wielu lat, tam był taki Wujek Dobrarada, on też dawał oczywiste i banalne rady dokładnie jak nasz obecny Wujek Dobrarada - "przerzuć się na puszki". Film był tak płytki i banalny, że aż bolało. Do tego jednowymiarowy, dobro zostało nagrodzone a zło ukarane. Jeżeli tak myśli reżyser i uważa, że nam to wpoi w głowę to albo jest na etapie trzecioklasisty albo nakręcił ten film właśnie dla dziesięciolatków.
A tak przy okazji, gdzie on, czyli Wujek Dobrarada spał przez te dni, golił się i i jak to sie stało, że miał tak czyściutkie ubranko.
Film poprostu głupi, szkoda mi Mariana Dziędziela, szanuję go za kilka roli, min w Weselu czy Krecie, ale tu dał sie złapać w pułapkę. Odradzam bo jeszcze ktoś uwierzy w tak płaski świat.

Znakomity film. Spontaniczny i bez patosu choć poruszający miejscami patetyczne kwestie. Może miejscami przerysowany, ale to zapewne tylko dlatego aby dobitnie zwrócić uwagę na pewne prozaiczne na pozór kwestie z jakimi każdy miał bądź może mieć do czynienia w życiu. Bez wątpienia jeden z ciekawszych filmów PL jakie powstały w ciągu wielu ostatnich lat. Polecam w ramach nie tyle komedii, co kina obyczajowego.