Ktoś zaznaczył w sekcji "gatunek" że to również komedia. Co niby w tym jest śmiesznego?!
Widziałem 5 części "Piły" ale to, to mnie chyba przerasta. Totalna obrzydliwość! Żeby gość sam sobie odcinał głowę, tak z własnej woli, dla jakiejś chorej idei? Albo gdy drugiemu (o ile dobrze pamiętam) koty wypruwały flaki z brzucha?! Podczas gdy ten bezradnie leży?
Trzeba być kompletnie popapranym żeby coś takiego w ogóle nakręcić!
I jeszcze kandydat do węgierskiego Oscara... No ciekawe za co niby. Litości!
jeśli ktoś wszystkie obejrzane filmy traktuje dosłownie, to faktycznie, pozostaje mu tylko Piła i produkcje Disneya, lol.
Za co? A no za to, że ludzie lubią się czuć "ĄĘ", wiesz, nieistotne czy ten film ma sens, czy nie, czy można w nim znaleźć odniesienia do historii czy nie, czy wyśmiewa komunizm, czy nie, czy pastwi się nad bezsensem i groteską życia, czy sam jest bezsensowny i groteskowy, to wszystko jest nieistotne. Ludzie lubią w takich posranych dziełach wynajdywać różne głębokie przesłania, których oczywiście nie ma. Ludzie po prostu, nawet ci prości, lubią czuć się ekstrawaganccy. Z tego samego powodu hipster, który w domu je schabowego i ogląda Trudne Sprawy zakłada głupi kapelusik, jeździ ruskim rowerem, a szyję owija głupawym szalem, spotyka się z innymi podobnymi sobie durniami i rozprawiają o rzeczach z pogranicza filozofii (podwórkowej)... Dopingują się nawzajem, siedzą w tym swoim przeintelektualizowanym szambie liżąc się po ofajdanych jajach, ciesząc się zarazem, że są tacy wyjątkowi.
Całe to zjawisko przywodzi mi na myśl Warszawską Jesień (byłem kiedyś zmuszony do uczestniczenia w tym syfie), głupie, bezsensowne koncerty, gdzie wychodzi idiota jeden z drugim, jeden piłuje nogę od fortepianu, drugi moczy nogi w misce (sic!), na widowni wszyscy w garniturach i we frakach, cisza jak makiem zasiał, słuchają z zainteresowaniem, na ich twarzach maluje się zrozumienie, samozadowolenie, czasami ekstaza. Po wszystkim gromkie brawa, w holu inteligentne rozmowy na temat głębi i przesłania dzieł zasłyszanych.
To jest ten film i ludzie oceniający go na 10/10