Tyle. Skusilam sie bo Brosnan. Podejrzewalam, ze nie bedzie to wysokich lotow i ze humor obrzydliwy, ale poziom dna mnie przerasta. Rzygi, smarki, udawanie spuszczania sie, niewybredne teksty o pieprzeniu i tak dalej... Do tego Barkin wyglada jak chodzacy szkielet i rownie obrzydliwie co powyzszy pseudohumor. Wiem, ze...

Ten "film" to doskonały przykład tego jak jeden aktor potrafi zepsuć film. Przepraszam zagalopowałem się, Adam Devine to nie aktor tylko idiota zachowujący się jak idiota, który w swoim idiotycznym zachowaniu myśli że jest zabawny.

Myślę sobie - może będzie chwila odmóżdżacza do pustego śmiechu w piątkowy wieczór, jest Brosnan, to nie, muszą na główną rolę wrzucić kolejny klon Sandlera z równie tępym spojrzeniem i ujemnym poziomem warsztatu. Myślałem, że ten gnom to raczej wkur#@$% epizody do równie średnich burgerowych zadowalaczy, ale główna...

Skusiłam się Brosnanem ale lepiej poopalać się na działce. Dno.

Prosty, nieskomplikowany film, ale jest bardzo zabawny, ja się ubawiłem jak głupi. Nie ma nic wspanialszego niż były 007 rzucający mięsem :)

Ten film jest tak zły, że aż dobry ha ha ha ha ha W sumie powinien dostać 10 gwiazdek w kategorii shit !

Adam Sandler, to taki Sasin kina, czego nie dotknie zamienia się w goowno.

Skusiłam się ze względu na Brosnana ale film to totalne dno!!! Darcie mordy przez głównego bohatera - aż głowa mnie rozbolała iii jeszcze ta jego psychopatyczna rodzinka!

Wspaniały film dla wszystkich którzy uwielbiają humor typu: fi**t, du*a, walenie gruchy itp. Poziom rynsztoka jak większość amerykańskich "komedii".

Kolejne "arcydzieło" netflixa. Obejrzalem ze wzgledu na Brosnana. Kilka scen (dwie lub trzy) nawet ok, natomiast teksty tragedia, reszta to dramat totalny. Jezeli tacy sa amerykanie, to wspolczuje tego poziomu odmozdzenia.

I teraz jak chciałem dać jej gwiazdki za tą " wybitną kreację " aż załapałem się za głowę. Co film to mniej w moim rankingu. No cóż, trzeba się pożegnać z legendą

Typowy netflixowy kibel. Niesmaczny, nieśmieszny, napisany na kolanie. Bliżej mu do poznaj moich spartan niż czegoś z filmami wspólnego. A najgorzej, że nieśmiesznie i nudno. A żarty/dialogi około sedesowe i o waleniu gruchy są poniżej krytyki. Szkoda Brosnana.

W mojej nic nie znaczącej ocenie Teściowe znad Wisły zdecydowanie kilka lvl wyżej. Popularna Dorota z góry zerkająca na James’a Bond’a. Kilka tekstów na uśmiech może i było niemniej zażenowanie wybiło ponad normę.

KASA I PTASZKI W ROZMIARZE

Sam pomysł na film był nawet dobry. Jednak szczegóły, czyli w tym przypadku kiepski scenariusz, sprawił iż obraz był po prostu słaby. Nie pomogła dobra obsada i gra aktorska, chociaż z tym drugim to też bym polemizował. Całość wypada w ogólnym odczuciu przeciętnie. Trailer lepszy od filmu... 5/10

Można obejrzeć dla 'odmóżdżenia', ale jak dla mnie nie śmieszny - raczej głupkowaty, jedyna scena w jakiej się zaśmiałam to ta z alarmem w samochodzie.

Hmm? Sztuczny nie sztuczny co to z gonwo.

Nie jest to kino wysokich lotów, ale pozwala przyjemnie spędzić czas. Głupkowaty i śmieszny, w stylu filmów Sandlera. Adam Devine jest tutaj zaskakująco zabawny.