Pani archeolog zdecydowanie brzmi lepiej. Zaraz odezwą sie pewnie feministki...

Pan sprzątaczka też zdecydowanie brzmi lepiej?

Mężczyźni takich zawodów nie uprawiają ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Uprawiają, lepiej im to wychodzi nawet:)

Powiedziała kobieta (?). Mogą się zainteresować przerzuceniem kilku rzeczy jak nie mogą się dokopać do laptopa/pilota/kontrolera do gier, ale sprzątaniem bym tego nie nazwał.

Widocznie masz inne doświadczenia. Ale każdy robi to co lubi albo umie. Tradycyjny podział obowiązków odszedł do lamusa.

To nie doświadczenia, to nauka! ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Kobiety lubią i umia sprzątać, dlatego najlepiej im to wychodzi ¯\_(ツ)_/¯ . Kto tu mówi o podziale obowiązków? Tak po prostu jest i elo.

Apropo nauki, to umieją, a nie umią:) Jak widzisz niektóre wolą się uczyć niż sprzątać:):):)

Widzę, że w przerwach kiedy gotuję się makaron, czy też jakas pieczeń dochodzi w piekarniku, ktoś sięgnął po słownik języka polskiego, chwali się. Cieszę się, że są wyjątki od reguły. Tylko proszę uważać, by niczego nie spalić!

mam świetnego kucharza ;)

Widać że partner dba bo zatrudnił specjaliste! Wtedy więcej czasu na reszte domowych obowiązków ;]

Jestem za tą formą, bo wtedy wszystko jest jasne. W tym przypadku żeńska forma też, ale co w przypadku maszynisty i maszynistki?

Kierowca i kierownica ;)

To, że brzmią głupio, jest wynikiem Twojego braku przyzwyczajenia. Nalezy stosować właśnie po to, by za 20 lat nie brzmiały dla nikogo głupio.

Pytanie, po jasny gwint tworzyć sztuczne twory językowe ? Żeby przypodobać się feministkom ? A nie tylko ja nie mogę się przyzwyczaić do tych infantylnych psycholożek i innych dziwnych tworów językowych. Bo po prostu brzmi to idiotycznie, dla mnie archeolożka to taki niedouczony archeolog. W dodatku brzmi to zwyczajnie śmiesznie, kiedyś tego nie było. Było np. socjolog Anna Nowak biolog Justyna Kowalska. A feministki na siłę tworzą takie głupoty, mam prawo mieć swoje zdanie w tej kwestii.

Na szczęście każdy może mówić jak mu się podoba. I na szczęście język się rozwija, więc bądźmy otwarci na nowe.

Nie, język się nie rozwija, natomiast się upraszcza, ubożeje i prymitywnieje - zarówno w teorii jak i praktyce. Słownictwo ubożeje, gramatyka, stylistyka i ortografia przestaje być stosowana. A prawidłowe zwroty są zastępowane przez nowotwory słowne i "skróty".

nie masz kompletnie racji. Językoznawcy są zgodni, nie mam nawet malutkiego cienia wątpliwości że to co piszesz to bzdury.

Język się rozwija. Kropka. Takie są fakty czy tego chcesz czy nie i możesz zakłamywać rzeczywistość, sikać pod wiatr i mówić że pada ale fakty są jakie są.

Prawdą jest, że w sporej części jest to brak "osłuchania" z danym wyrazem. Ale ciekawym jest też, że na siłę odmienia się tylko niektóre zawody. Dlaczego nie stosuje się odmian żeńskich zawodów takich jaj: Pilot, Kierowca ? Bo brzmi głupio?
Moim skromnym zdaniem szacunek do drugiej osoby/płci należy zmieniać w ludziach (w ich głowach- wychowanie!), a nie tworząc koszmarki słowne czy wynaturzenia prawne (np parytet). Nie poprawimy jednej skrajności poprzez zastosowanie drugiej.
Feministki robią bardzo dużo złego dla kobiet. Doprowadziły do wynaturzenia idei feminizmu sprowadzając go do poziomu, że nie jest ważne wyrównanie szans pomiędzy płciami tylko "dokopaniu" drugiej stronie i czerpaniu z tego radości. Chore. Pozdrowienia :)

To nie jest prawdą. To jest tylko to co ci się wydaje. A to różnica

No przecież wiadomo, że archeologini.