Opowieść o żałobie, migracji i pamięci, inspirowana doświadczeniami i rodzinną historią reżyserki. Punktem wyjścia jest śmierć kuzynki Miryam Charles, 14-letniej Tessy, którą w 2008 roku znaleziono zabitą w jej własnym domu. Czuły i zarazem niepokojący "Ten dom" stanowi filmową wariację na temat przerwanego gwałtownie życia nastolatki, fantazję o zdarzeniach, które już nigdy się nie urzeczywistnią. Wokół pustki, jaką pozostawiła po sobie śmierć dziewczyny, krążą zarówno różne wspomnienia, jak i jej wyobrażona przyszłość – ta, która nie miała szans nadejść. W historię niemożliwego życiorysu kanadyjska autorka haitańskiego pochodzenia wplata opowieść o ojczyźnie rodziców. Ich migracyjne doświadczenie zasadza się głównie na poczuciu wykorzenienia i tęsknocie za opuszczonym krajem, a z deszczowymi krajobrazami aktualnej ojczyzny kontrastują tropikalne pejzaże Haiti. Kino staje się tu przestrzenią powrotu do utraconych miejsc i ludzi, bo – jak mówi narratorka – w nim wszystko jest możliwe.