PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=93020}

Teresa

Thérese
6,9 321
ocen
6,9 10 1 321
7,8 4
oceny krytyków
Teresa
powrót do forum filmu Teresa

Tragedia

ocenił(a) film na 1

Oglądaliśmy to dziś w większej grupie. Ci, którzy czytali książki - urzeczeni. Ci, którzy nie czytali - odstręczeni! O ile ten dziwny zapis pojedynczych inscenizacji można nazwać 'filmem', należy uczciwie przestrzec (a NIE zniechęcić), że sam w sobie, bez poprzedzenia lekturą, nie wybrania się, a wręcz przeciwnie - zniesmacza, obrzydza, odstręcza i oburza. Zawiera bowiem między innymi wątki o zabarwieniu perwersyjnym, masochistycznym, idolatrycznym (bałwochwalczym) - a co za tym idzie sprzecznym z wartościami chrześcijańskimi - które przedstawia w atmosferze co najmniej trącącej psychopatologią... Jestem chrześcijaninem, ale nie bigotem, oraz ignorantem w kwestii dzieł i życia osoby, o której traktuje ten 'obraz', i czuję się po jego obejrzeniu do cna poruszony, zbrukany mentalnie (jak po 'Nieodwracalne' czy 'Sin City').
Jest to niewątpliwie swego rodzaju fenomen, że Ci, którzy pragną w tym filmie dostrzec wiarę i oddanie, to właśnie widzą, natomiast umysły niesformatowane wcześniejszą wiedzą, bez gotowej postawy wobec osoby św.Teresy, bez jej obrazu już obecnego w umyśle, widzą zlepek scen epatujących na przemian efemerycznym sacrum i zwyrodniałym profanum...

psyduck13

Film pierwszy raz widziałem kilka lat temu, ale nie cały, bo do końca nie wytrwałem. Nie jest to tzw cheesburger, który gładko przechodzi przez gardło każdemu. Jest to raczej "pokarm" dla ludzi o bardziej "wyrobionym podniebieniu". Niemowlęciu nie można dać mięsa, ale tylko mleczko :). Można by oczywiście mnóstwo takich porównań przytoczyć. Jest tam kilka tekstów, na które patrzę z przymrużeniem oka, ale film jako taki DZISIAJ mi się bardzo podoba. Już same zdjęcia są przeurocze (lubię teatr - a film jest a la teatr tvp - i jestem malarzem, więc może dlatego tak mi się podoba, bo wiele scen nadaje się do przełożenia na płótno). Byłbym jednak bardziej powściągliwy z używaniem takich mocnych określeń jak powyżej. Bądź co bądź jest to film kręcony przez artystę, a nie teologa czy innego wielkiego mędrca i nie jest przeznaczony na wykłady do seminarium, więc chcąc nie chcąc reżyser mógł "przegiąć". Ogólnie film jest po prostu uroczy. Te szepty nadają mu niesłychanie intymny nastrój. Absolutny oryginał.

ocenił(a) film na 2
myaddpost

Skończyłem czytać post na "Jest to raczej "pokarm" dla ludzi o bardziej "wyrobionym podniebieniu". Niemowlęciu nie można dać mięsa, ale tylko mleczko :).".
To straszne jak ludzie mogą mieć spaczoną psychikę.

ocenił(a) film na 1
psyduck13

Dobrze oddałeś chore wizje twórców tego obłudnego filmu.

ocenił(a) film na 2
psyduck13

"O ile ten dziwny zapis pojedynczych inscenizacji można nazwać 'filmem', " - trafiłeś w dziesiątkę , miałem wrażenie że robił to jakiś partacz filmowy a nie reżyser, amatorszczyzna tak duża że aż zęby bolą.

"Zawiera bowiem między innymi wątki o zabarwieniu perwersyjnym, masochistycznym, idolatrycznym (bałwochwalczym) - a co za tym idzie sprzecznym z wartościami chrześcijańskimi"\
- dokładnie tak i aż się dziwie, że ten film znalazł się na "Liście watykańskiej" - czyżby i w Watykanie tego typu zwyrodnienia popierali? To straszne, że jacyś ludzie wpisali ten produkt filmowopodobny na tę listę - im zupełnie mózg i serce odjęło.

Jedynie główna aktorka sympatyczna z twarzy... jednak już dawno tak się nie wymęczyłem przy oglądaniu. Jaki cel mieli twórcy? Obnażyć patologię życia katolickicko-zakonnego oderwanego zupełnie od Ewangelii i traktujący bezrozumnie i literalnie teksty Biblijne. Brrr ohyda.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones