Amelia zostawiła go bo po prostu była niestała w uczuciach czy zrobiła tak bo musiała, a raczej dla niego to zrobiła ? ...
Odpowiedz jest prosta.
Wybrala nadzianego palanta, dla ktorego bedzie tylko scierka (miesem do łózka). No coz - to filozofia bardzo wielu kobiet (choc niewiele sie do niej przyznaje).
no tak ale wydaje mi się że zrobiła to dlatego by ten "nadziany" załatwił mu tę jednodniową przepustke...:D to tak moim skromnym zdaniem:)
jak sama stwierdziła...jest chora...i coś ciągnęło ją do tego palanta...skoro zawsze była spakowana w razie gdyby tylko chciał ją gdzies zabrac.... a przepustke Victorowi załatwiła dlatego bo czuła do niego sympatię...nigdy nie spotkała kogoś takiego... i przynajmniej w ten sposob mogla mu pomoc...odwdzięczyc sie i wynagrodzic to ze go zostawila...
Amelia była po prostu 'uzależniona' od tego kolesia;/
Szkoda, że Viktorowi się z nią nie ułożyło:(
zostawila go, bo go nie kochala... wolala tamtego faceta, mimo ze byl zonaty i to ja ranilo... no ale jak to sie mowi 'milosc nie wybiera' ech.. a zalatwila mu przepustke bo bardzo polubila Viktora i nigdy wczesniej nie spotkala tak sympatycznej osoby jak on...:)
no, a film i tak byl piekny. :D bardzo mi sie podobal :P
Przeciez mowila podczas pierwszego spotkania, ze sex jest swietny !
Wiec jest z nim dla sexu - czyli po prostu jest jego prywatna dziwna.
Zreszta podobnie jak w jej zyciu osobistym z Michasiem Douglasem - sex i kasa to cos na co poleciala panna Zeta. Bo nie wierze, ze sie tak po prostu w starych Douglasie zakochala. Ciekawe czy by sie w nim zakochala, jakby byl biedny i nieznany :)
Myślę, że pani Zeta ma dość własnej kasy, żeby na nią polecieć, nie sądzisz? Zresztą, miłość nie zna granic wieku...
pozdrawiam