nie przedstawia polaków tylko panstwo w europie środkowej, sory ale nie zajmujemy pół kontynentu, poza tym ten film NIE ukazuje mieszkańca nasego regionu jako kretyna tylko jako faceta który poznaje nową rzeczywistośc i na swój sposób sobie z nią radzi. Viktor Navorsky jest wyjątkowo łebskim facetem, i w zasadzie fajnie ogrywa amrerykański system pokazuje nas w bardzo pozytywnym świetle a nie kolejny raz jako złodziei i alkoholików. Przemyśl to mój drogi :)

Zbojkotować ? Amerykanie ostro polewają z Polaków a jakoś w tym filmie tego nie zauważyłem. Masz jakieś kompleksy ?

Jeżeli w taki sposób Polacy mają być ukazywani w amerykańskich filmach, to ja chcę ich więcej! Z postawy Victora każdy człowiek utożsamiający się z nim może być dumny.

Moim zdaniem ten film przedstawia jak czasami mały problem, może stać się dużym problemem i jak ludzie są wobec niego bezwładni!!
Ja jako Polka nie czuje się urażona w żaden sposób, historia tego człowiek ma poruszyć (mnie poruszyła)...

Skąd to skojarzenie z Polską? Że niby był z Europy Wschodniej?

Dla Amerykanów Europa Środkowo-Wschodnia to ni mniej ni więcej Polska - nie Czechy, nie Słowacja, Nie Ukraina, - Polska.

Dla większości Amerykanów, Polska kojarzy się z biednym krajem na wschodzie, gdzie jest zimno i niefajnie - osoba Victora jak najbardziej jest łączona z naszym państwem.
Już przed II wojną światową zdominowane przez ludzi żydowskiego pochodzenia Hollywood, ukazywało Polskę jako kraj nietolerancyjny, biedny, antysemicki...No i tak zostało, ale zobaczymy kto będzie tym "biednym" bo wyglada na to, ze pod rządami Baracka, USA zbankrutuje, a my będziemy mogli robić filmy o biedakach z za Oceanu.

Co ty tworzysz ? Jak w filmie on mowil po rosyjsku nie bylo tam nic o Polsce, gosciu JAK OSOBA VICTORA moze byc laczona z polska? o0

ale czy Amerykanin zastanawia sie czy on mówił po rosyjsku czy nie? On widzą goscia ze wschodu, ze wschodnim akcentem, z małego kraju - Polska jak nic.

Niektorzy Amerykanie nie wiedza co to Polska, ogolnie Amerykanie sa dosc egoistycznym i tepym narodem, sa przekonani ze tylko Ameryka jest na globie(niektorzy), ale uwierz mi ze Rosje kojarzy 98% :d

A skąd wiadomo że sobie nie skojarzą z Rumunią albo Ukrainą?

a Krakozja? Od Krakowa.

Reżyser sam kiedyś mówił, że to jedno z jego ulubionych miast i stąd zaczerpnął nazwę.

idiota

http://pl.wikipedia.org/wiki/Merhan_Karimi_Nasseri tworcy wzorowali sie na tej postaci, artykol w wersji angielskie jest bardziej szczegolowy

u

Jakich Polaków, gośc mówi po bułgarsku, na puszce ma napisy byłgarskie. Bardzo bym sobie tego życzył żeby Polacy byli tak przedstawiani, wyszło by na to że potrafimy się asymilowac z otoczeniem, wzbudzamy empatie, mamy coś do zaoferowania innym narodom - a jaka jest prawda, nie radzimy sobie w najprostrzych jednostkach społecznych, zasób słów mamy ograniczony do k.... i ch...., jedyne co nam jakoś wychodzi to chlanie wódy i tak jest czy się komuś to podoba czy nie. Polska jest tak postrzegany bo to MY NA TO PRACUJEMY!!!

Ten film nie jest o Polaku ! Co z tego Krakozja brzmi podobnie jak Kraków .. gość na moje oko pochodzi z okolic Serbii / Bułgarii . A tak w ogóle to film jest zajebisty ! =)

Borat ośmieszał konkretny kraj - Kazachstan, tutaj główny bohater przybywa z fikcyjnego kraju, w którym używa się alfabetu cyrylickiego, więc chyba Polacy nie powinni się obrażać. Owszem, Amerykanie słabo orientują się w geografii i być może niektórzy skojarzą ten kraj z Polską. Jednak "Terminal" nie jest tak ośmieszający jak "Borat", główny bohater wcale nie jest głupi, tylko nie zna języka (z którym coraz lepiej sobie radzi). Budzi też ogromną sympatię :)

Przede wszystkim w Polsce nie mieliśmy ostatnio ani wojny, ani puczu. Tyle to chyba nawet Amerykanie wiedzą. Poza tym Wiktor (czy też Victor)ma tylko jedną cechę, z którą mogą być łączeni Polacy na zachodzie - fachowiec, radzi sobie ze szpachlą.
Z resztą, dajcie spokój: Polak i jazz? Polak, który uczy się angielskiego? Polak otwarty na ludzi, nie obrażający się, nie krętaczący? Chciałabym, żebyśmy byli tak postrzegani :/

http://www.youtube.com/watch?v=g5RyXxT0BfI proponuję obejrzeć :)

Gdzie w tym filmie widzisz jakieś odniesienia do Polski ? Bohater pochodzi z fikcyjnego kraju w Europie Wschodniej Krakozji. Co z tego ,że brzmi jak Kraków ?

Ty chyba musisz mieć wszystko w życiu dosłownie i na tacy, inaczej nie zrozumiesz. Wiesz, co to jest aluzja?

Ten film obraża mnie jako Polaka! Nie dość, że jest kretyński, to przedstawia nas jako ułomów, żrących odpadki z KFC, byleby były z musztardą; ale jak czytam niektórzy tego nie widzą - plują nam w twarz, a tu deszcz pada dla niektórych. Gratuluję. A temu filmowi, mówię wielkie - FAKOF!

Nie prowokuj. Jeśli ten film obraża ciebie jako polaka to jesteś tak polski jak Iosef Dżugaszwili ( jak nie wiesz kto to sprawdź ). Film NIE PRZEDSTAWIA POLAKÓW TYLKO JAKIEGOŚ EMIGRANTA Z EUROPY WSCHODNIEJ (nie capslock mi się nie zaciął ) Pochodzi on z fikcyjnego państwa ! Jeśli miałoby ono jakieś podobieństwa to stawiałbym na Jugosławię ( nie wiesz co to ? Poczytaj to się dowiesz ) Co do twojej wypowiedzi "żrących odpadki z KFC, byleby były z musztardą" dajmy wyjechałeś z jakiegoś kraju przed puczem (nie wiesz co oznacza ten termin ? Chyba wiesz co masz zrobić ? ) i nagle pieniądze ,które posiadasz nadają się do wyrzucenia. Co byś zrobił ? Nie szukałbyś czegoś do jedzenia ? Nawet najbardziej sztucznego gówna ? No lodówki z przysmakami z ojczyzny nie wziąłeś. Więc tak masz wybór :
1. Próbujesz zdobyć pieniądze na coś nadającego się nawet w najmniejszym stopniu do konsumpcji
2. Umierasz z głodu

Koniec tematu.Bohater nie miał żadnego związku z Polską. Amen , Allah Akbar, Over, Koniec itp. itd.

Ja z osobami z którymi oglądałam ten film,również śmialiśmy się,że ma dużo podobieństw do polaka...Ale trzeba mieć dystans kolego i się nie przejmować!

Jedyny Polski akcent w tym filmie to Janusz Kamiński. Nie wiem skąd Ci przyszło to do głowy ?. I jakiego niedorozwoja ? człowiek, który pomimo wielkich niedogodzeń potrafił przeżyć w terminalu bez pieniędzy bez jedzenia, nie znajomości języka oraz braku akceptacji Pokazali jak człowiek potrafi się przystosować do każdej sytuacji. Ja bym się nawet cieszył jakby był to Polak. Zostalibyśmy wtedy pokazani w dobrym świetle, oraz jak to głosi nasze powiedzenie "Polak potrafi".

Jak przeczytałem pierwszy post w temacie to się załamałem. Na szczęście po przeczytaniu innych komentarzy odzyskałem część wiary w ludzką ocenę sytuacji.
1. Nie sadze aby ten film był jakąkolwiek aluzją lub przenośnią do Polski. Mi tu bardziej na myśl przyszła Rosją, Ukrainą czy Bułgarią. Wschodni akcent. Nie jestem pewien jak jest z wiedzą geograficzną u amerykanów, na pewno niektórzy może skojarzyli sobie to z Polską a inni (większość) zrozumiała że na pewno nie chodzi o naszą ojczyznę, tylko o wymyślony kraj. Co najwyżej naszych wschodnich sąsiadów.
2. Amerykanie mogą mówić że jesteśmy biednym narodem bo nie oszukujmy się, w porównaniu do ameryki to jesteśmy daleko w tyle za kulturą, gospodarką, rozrywką czy nawet turystyką. Ja się tym nie martwię bo Polska ma inne pozytywy. W żadnym innym kraju nie czułbym się tak pewnie jak tu oraz i tu przechodzę do punktu 3.
3. NAWET JEŚLI chodziłoby o Polaka (Victora) to nie czułbym się ani trochę obrażony sposobem przedstawienia jego postaci w tym filmie. Koleś przyjeżdża do ameryki chociaż nie zna obcego języka (odwaga, pewność siebie, dotrzymuje obietnicy, miłość do ojca, honor). Chociaż znalazł się w złej sytuacji radzi sobie jakoś (zaradny, optymista, pomysłowy, pracowity, chętnie się uczy) oprócz tego zdobywa kobietę i tu widać następne pozytywne cechy (kulturalny wobec kobiet, szarmancki, romantyczny, kochający, troszczący się, pomysłowy, zaskakujący, ciekawy) a to jak oszukiwał agencje ochrony lotniska to mistrzostwo (spryt, inteligencja i odwaga). Tak jak wyżej "Polak potrafi" oraz "pijany jak polak" Napoleona :)
Mi się ten film bardzo podobał. Dałem ocenę 10/10. Film świetnie zrobiony, zresztą niema się co dziwić po Spielbergu. Świetnie zagrany przez znakomitych aktorów, Tom i Catherine. Jedyne na co mógłbym narzekać to polski dubbing, trochę nie wyszło oraz to, że film się skończył, ponieważ świetnie mi się oglądało :)
Pozdrawiam Ned23.

Ale palnąłeś... W książce z której uczył się było napisane cyrylicą, poza tym u nas nie było żadnej wojny domowej w czasach przedstawionych w filmie.

Przedstawia tu czeczenow. Nie wiem czemu ale lezginka i wojna 1999 ( rok filmu ) poza tym rosyjski w Polsce nigdy nie był korzystany w XX wieku