Transformers + Iron Man + Avengers + gimbaza + popcorn + cola = TERMINATOR GIMBASYS Joł

+ Spider Man + Thor + ........ hahaha Joł

Rozpierniczyłeś mnie tym "GIMBASYS", a Twój avatar piękni komponuje się z tą wypowiedzą :D

Zobaczymy czy GENISYS czy "GIMBASIS" raczej to drugie..nie ma co liczyć na Kick ass style lat 80, 90. Nie ocenie filmu bo mam sentyment jak to ludzie robią na FILMWEB. Dziesiejsze filmy/premiery oceniam bardzo surowo bo tak na prawdę na ile zasługują filmy, kopie kopii porzedników na dodatek sztuczne plastikowe CGI bez fabuły. Na pewno nie na 8 -10/10. Dla mnie to skala 1 max 6/10

Niestety na to wygląda.

Za to pozostałe części były super dorosłe i super ambitne:) Nie rozśmieszajcie mnie ludzie. To od początku miał być rozrywkowy film. Tylko jedynka miała mroczny klimat i mówiła coś o zagrożeniach związanych z rozwojem technologii. Już dwójka stawiała głównie na akcję, efekty miała też akcenty humorystyczne. Trójka i czwórka były dużo słabsze ale zawinił tam głównie scenariusz, ewentualnie reżyseria i słaby dobór aktorów. Jednak efektów i akcji również w nich nie brakowało bo w końcu Terminator to film akcji.

Gdyby Cameron zrobił teraz Terminatora to z pewnością zrobiłby ten film zupełnie inaczej niż robił to 31-24 lata temu. Pewnie byłoby to PG -13 bo nikt normalny obecnie nie zaryzykuje włożenia grubych milionów dolarów w film który się nie zwróci.

Obawiam się, iż temu filmowi będzie bliżej do serii "Transformers" to samo można powiedzieć o Ocaleniu, najsłabszej części Terminatora.

Najsłabsza część to T3: bunt maszyn, bezwstydny skok na kasę i najgorsze kontynuacja wszech czasów.

Ocalenie. Transformerso podobne badziewie z bzdurnym scenariuszem. Trójka była nędzna ale przynajmniej miała dobre zakończenie i to maszyny a nie ludzie dyktowały warunki. W Ocaleniu to wygląda jakby to Skynet był w odwrocie i przegrywał. Nie czuć było w ogóle zagrożenia. Technicznie film stał na wysokim poziomie, udźwiękowienie było znakomite. Tym gorzej że wyszedł taki gniot.

Genisys trudno oceniać po zwiastunach. Ocalenie wyglądało bardzo dobrze na zwiastunach, jednak ostatecznie okazało się że film ma beznadziejny scenariusz. Na zwiastunach Genisys wygląda trochę tandetnie i odtwórczo ale film w całości zazwyczaj odbiera się inaczej niż jakieś pocięte fragmenty, ważny jest scenariusz. Jak ciekawie skonstruowana jest fabuła i nie rażą głupotki to może być dobre.

Jak tam chcesz , ale zgodzę się ocalenie miało denną fabułę , ale bunt maszyn to coś co mnie zawiodło na całej lini, od kontynuacji najlepszego filmu science fiction oczekuje się dużo, tym bardziej po seansie T3 byłem mocno zawiedziony , nie wystarczy , zrobić bezmyślnej podróbki Terminatora 2. A po oglądnięciu drugiego zwiastuna Genesis (o ile pierwszy dawał nadzieję) sądzę że film będzie klapą, namieszali jak w betoniarce i tyle, walka T-800 vs T-800 będzie pewnie jak z T-X i nic więcej, jakoś dziecinnie wygląda czacha twarzy teminatorów, następnej części pewnie nikt nie będzie chciał robić, i terminator wróci do prawowitego właściciela, A na Camerona nie ma co liczyć, zajęty jest avatarami i pewnie odłoży terminatora na półkę aby pokrył się kurzem. A facet nie jest już młody i to chyba tyle w temacie, szkoda :(

Wszystko w tym filmie wygląda dziecinnie począwszy od pućkowatej twarzy Clarke a skończywszy na tandetnych tekstach Arnolda:) Pewnie lepsza byłaby w roli Sary Emily Blunt ale casting widocznie wybrał inaczej. Nie czekam na Avatary, jedynka mi się nie podobała. Wolę nawet kolejną "dziecinną" podróbkę Terminatora od następnego smerfowatego Avatara.

CAMERON jest zbyt drogi i ciagle zajety nowymi 'AVATARAMI' ale jest jeden facet ktory robi genialne kino s/f gdzie efekty wygladaja swietnie i nie sa na sile wcisniete na BLUE SCREENIE. Mam na mysli NEILLA BLOMKAMPA ktory zna sie na tym kinie jak malo kto. Sensowny madrze napisany scenariusz do tego powrot FURLONGA i ukazanie go wiele lat po T2 no i koniecznie ARNOLD a calosc zrobiona przez geniusza BLOMKAMPA. Uwazam ze tylko wtedy bysmy mieli cos ciekawego. W T5 mamy ewidetny skok na kase kosztem scenariusza. Pogmatwali wszystko by nasssrac efektow komputerowych a tak naprawde nie licza ie z nami fanami starych serii tylko licza na GIMBUSOW. Tworcy T5 wiedza doskonale ze dziesiatki GIMBUSOW na calym swiecie sprawily ze AVENGERS, IRON MANY, THORY, C.AMERYKI, TRANSFORMERSY itp.zarobily tak ogromna kase. Tutaj licza na mega sukces T5 ale moga sie przejechac bo GIMBAZJA ogladajaca starego ARNOLDA moze okazac sie mniej strawna niz duzo mlodsi superbohaterowie z serii o jakich pisalem...

Tylko że jest mały PROBLEM. CHAPPIE od NEILLA BLOMKAMPA to TANDETA a ELYSIUM to łopatologiczna PROPAGANDA.

AEROSOLKU nie chodzi mi o scenariusz tamtych filmow ale o sam fakt jak rewelacyjne maja efekty wizualne a wez pod uwage jak duzo tansze byly jego filmy od AVENGERS, TERMINATORA:OCALENIE itp. Nie wnikam w scenariusz ale w sposob montazu i to jakim geniuszem jest BLOMKAMP. Tylko ktos taki jak on moglbym zrobic po swojemu T5 bez zassssranego PG-13. Ale nie zapominajmy ze pewnie kategorie PG-13 wymaga wytwornia filmowa liczaca na wieksze zyski z tego tytulu. Mam wrazenie ze T5 zarobi mniej kasy niz T4

Geniusz realizatorski na pewno. Ale nie chciałbym też żeby kolejny Terminator łaził po ulicach Johannesburga i okradał bogaczy. Po drugie. Każdy reżyser stara się mieć jakiś własny styl i łatwo więc przewidzieć że nowy Terminator będzie taki jak robi to Alan Taylor a nie jakiś inny reżyser włączając w to twórcę pierwszych dwóch części. Więc nawet nie ma co liczyć że ta część będzie taka sama jak stare filmy z lat 80/90. To wygląda po prostu jak zabawny film rozrywkowy z masą kolorowego CGI i z takim pozytywnym nastawieniem czekam na ten film. Kolejne zapowiedzi i uważam że Emilia Clarke to dobry wybór na Sarę. Dziecko wychowane przez robota przecież byłoby takim zdziecinniałym, oderwanym od normalności militarystą:)
https://www.youtube.com/watch?t=12&v=uc3mUDtDq44

Nie jest powiedziane ze kazdy film BLOMKAMPA bedzie w RPA. Nie wiem czy wiesz ale BLOMKAMP wreszcie zostal doceniony i dostal wielka szanse od losu i hollywood'u i obecnie rezyseruje nowego 'OBCEGO'. Styl stylem ale jak pojawia sie nowe mozliwosci i wiekszy budzet to i jego T5 nie byl by krecony w RPA ;-). Gdybac to sobie mozna bo i tak ALAN'THOR'TAYLOR sprofanowal legende terminatora i wielu fanow mu tego nie wybaczy. Zwiastun i pomysly scenariuszowe sa ni w ch... ni w oko co odbije sie na tym ze moze film byc chlodniej przyjety od T4. Wystarczy ze grupy gimbusow pojda na niego poczuja niesmak i nie beda namawiali kumpli by poszli. Mam nadzieje ze jakas kara za profanacje nastapi... I pamietaj ze TERMINATOR powinien byc brudnym, mrocznym, brutalnym i krwawym thrillerem s/f a nie wesolym kolorowym gow...nem gdzie krwi nie ma a sceny brutalne na maksa wyceto. JA GO NAPEWNO OBEJZE ALE NIE Z WYPIEKAMI NA TWARZY TAK JAK BYLO DO 'T3' LECZ RACZEJ Z CIEKAWOSCIA JAK POKALECZYLI LEGENDE JEDNEGO Z MOICH ULUBIONYCH FILMOW.

A Ocalenie nie było właśnie taką profanacją Terminatora? To po to Cameron pokazywał walkę o życie Johna Connora żeby potem przez całą kolejną część głównym bohaterem był jakiś Marcus? Marcus, co mnie obchodzi jakiś Marcus? To jest prawdziwa profanacja.
Genisys z kolei wygląda jak jakaś wariacja filmów Camerona robiona według współczesnych oczekiwań filmów rozrywkowych a więc także PG-13. Nie ma sensu tego ostatecznie oceniać bo zwiastuny pokazują może ze dwie, trzy minuty filmu kiedy film trwa 120 minut. Ocalenie z kolei na zwiastunach wyglądało znakomicie i tak się zapowiadało a film w całości ssał a winą tego był durny scenariusz, brak czegokolwiek co miałoby temu filmowi dawać prawo do nazwy terminator. Bo i gdzie był ten tytułowy terminator w tym filmie? Kilka scen pod koniec filmu? A reszta jakieś transformerso podobne roboty. I czemu John Connor to był postać drugorzędna? Genisys przynajmniej ma te podstawowe rzeczy które powinien mieć Terminator, jest i John Connor i terminator, znów jest jakaś walka z przeznaczeniem.

Co do T4 to zgadzam się, że fatalny był scenariusz, ale dobór aktorski i cała reszta była całkiem przyzwoita.
Co do T5 to niestety (moim skromnym zdaniem) klimatu z T1 będzie mało, głównie przez to PG-13, ale nie kasujmy przez to całego filmu. Wiem, że ze zwiastunów bije po oczach jak bardzo "kolorowy" będzie to film, jak dużo CGI, jak bardzo laleczkowata będzie Sarah i stanowczo zbyt napakowany Kyle.
Jednakże to wcale nie przekreśla faktu, że możemy się przyjemnie zaskoczyć.
Osobiście bardzo liczę (oby tak było), że nowy Terminator będzie miał się do reszty Terminatorów jak w owym czasie Casino Royal miało się do reszty Bondów.
Sama darłam się i skomlałam, że nie blond na Bonda "och litości"!! A teraz odszczekuję blond-Bond jest bardzo spoko.
Poza tym odszedł od klimatu tych nieszczęsnych Bondów z lat '90 z Brosnanem i również miał PG-13.
Zatem wszystkim jak i sobie życzę aby Kyle okazał się zaskakująco dobrym wyborem osób odpowiedzialnych za casting, aby scenarzyści jedynie czerpali z serii a tak naprawdę podali nam bardzo dobry materiał (P.S. czytał ktoś Casino Royal Iana'a Fleminga? Ja czytałam i chylę głowy przed scenarzystami bo książka to fatalny seksistowski chłam), i aby to wszystko było wbrew pozorom świeże i zaskakująco nieodgrzewane.

"Co do T4 to zgadzam się, że fatalny był scenariusz, ale dobór aktorski i cała reszta była całkiem przyzwoita." Zgadzam się, niestety dobry scenariusz to podstawa udanego filmu.
"Co do T5 to niestety (moim skromnym zdaniem) klimatu z T1 będzie mało, głównie przez to PG-13, ale nie kasujmy przez to całego filmu." Znów się zgadzam, tego filmu nie robi Cameron, po drugie to nie wygląda na film który starałby się nawet odtworzyć atmosferę tych dawnych filmów, jednocześnie łącząc to z czymś świeżym. Udało się to chyba ostatnio w horrorze It Follows.
"dużo CGI, jak bardzo laleczkowata będzie Sarah i stanowczo zbyt napakowany Kyle." Wcale nie tak dużo np. ten autobus który lata jak głupi jest prawdziwym autobusem a nie efektami CGI. Po drugie to nie jest remake, postacie nie muszą być takie jak w oryginale. Właściwie to Sarah nie powinna być jak w oryginale ponieważ jej proces wychowawczy uległ znacznym zmianom, tak więc w tym filmie powinna mieć inny charakter niż w jedynce.
"Osobiście bardzo liczę (oby tak było), że nowy Terminator będzie miał się do reszty Terminatorów jak w owym czasie Casino Royal miało się do reszty Bondów." Bondy zrobiły się bardziej poważne a widać że Genisys będzie miał sporo humoru więc nie będzie to raczej nowe Casino Royal. Tą powagę ostatnich Bondów całkiem fajnie wyśmiał Kingsman:)

Oglądałam Kingsmen i moim zdaniem genialny.
A od T5 nie oczekuję klimatu Casino Royal tylko rodzaju zmian jakie wprowadzi. Bondy z Brosnanem były tak przerysowane, przesadzone z efektami i ogólnie z tak małą ilością sensu i realizmu, że nie mogłam tego oglądać (przygodę zakończyłam na Goldeneye) a byłam wtedy w wieku obecnej "Gimbasys". Casino wprowadziło do tych filmów nową jakość. Bardzo dobrą jakość. Od nowego Terminatora oczekuję nowej jakości, nie musi być klimat jedynki (mroczny, poważny i dramatyczny) ale oczekuję na rozrywkę nie tylko wizualną ale również sensowną.
W tej chwili nie przychodzi mi taki film do głowy aby można go przedstawić jako porównanie. Ale nie chciałabym powtórki z Jurasic World. Niby ogromny sukces kasowy, a na filmie wynudziłam się strasznie. Ja nie oczekiwałam od nowych dinozaurów, że wzbudzą takie emocje jak te z 1993 roku, ale liczyłam na jakiś powiew świeżości w tej znanej już wszystkim historii.
Właśnie takiego powiewu świeżości oczekuję (mam nadzieję, że nie daremnie) od T5, bo historie już znamy, tylko co nowego można do niej wnieść, co nowego pokazać? Czym zaskoczyć?

"Oglądałam Kingsmen i moim zdaniem genialny." Moim zdaniem nie:)
"Ale nie chciałabym powtórki z Jurasic World." Mnie właśnie takie coś jak Jurassic World by w pełni zadowoliło. Mam nawet nadzieję że Genisys popłynie podobnie na tej fali sentymentalizmu a znienawidzone PG-13 będzie takim ułatwieniem.
Żeby było coś zupełnie innego to trzeba po prostu inny tytuł np. Ex Machina jest świetna.

"Czym zaskoczyć?" Raczej niczym, można tylko mieszać w tej historii i tworzyć paradoksy czasowe, ewentualnie krzyżówki jak w przypadku JW, dinozaur modyfikowany genetycznie.

Kingsmen jest genialny w kontekście gatunku jaki reprezentuje, a nie koniecznie całej kinematografii. Ex-Machina nie oglądałam, ale mam nadzieję zobaczyć wkrótce, materiały promocyjne i trailer bardzo zachęcające. Jurasic World niestety mnie bardzo rozczarował, ale to pewnie dlatego, że ja oglądałam tylko Jurasic Park z 1993 potem nic (z tych Jurasic'ów) i dopiero teraz to. Ale może to dlatego, że latka lecą a Jurasic Park Spielberga miał magię bo oglądałam ten film oczami dziecka.

Wracając do Terminatora to wklejam swoją wypowiedź z innego tematu na forum:
Na youtubie jest taki filmik o sensowności czasu i przestrzeni w Terminatorach. Filmik trwa 16 minut ale jest bardzo fajny. Tak naprawdę uzmysławia, że nawet sam Cameron nie stworzył genialnego i sensownego scenariusza, logicznie rzecz ujmując logiki tam brak. Z drugiej strony to kino rozrywkowe i logika nie jest tam niezbędna, grunt aby całość miała zjadliwy charakter.

https://www.youtube.com/watch?v=t81lxB2qj5c

I takiego odświeżonego i zjadliwego charakteru oczekuję od nowego Terminatora. Jeżeli Tobie wystarczyłoby to co reprezentuje sobą Jurasic World to najwidoczniej moje oczekiwania są większe.

Według mnie Jurassic World był świetny, oczywiście nie było takiej magii, tego nie da się powtórzyć bo wtedy te dinozaury na dużym ekranie to było coś kompletnie nowego ale film trzymał w napięciu praktycznie od samego początku do końca. Finałowa walka była mega epicka, nie wiem jak można się na tym nudzić. Po kiepskich sequelach wreszcie nakręcili godną kontynuację i mam nadzieję że z Genisys będzie podobnie. I że po tym filmie będę mógł po prostu uznać że to jest prawdziwa trójka Terminatora a tamte dwa gnioty po prostu nie istnieją:)

I naprawdę nie wiem czego oczekujesz. Jeśli seria ma już 3-4 części to ciężko oczekiwać jakiejś rewolucji. Dla mnie dobry pomysł to rozwijanie i modyfikowanie tego co już jest np. relacje z dwójki Terminatora 2 człowiek vs maszyna. Można jeszcze bardziej zwiększyć te związki emocjonalne robiąc z T-800 właśnie takiego przybranego ojca Sary. Dla niej to już nie będzie maszyna obrońca tylko taki opiekuńczy ojciec. To może dać jeszcze większy impet emocjonalny niż to co było w dwójce. Jak dobrze to wykorzystali to może być świetna rzecz:)

Na rewolucję raczej nie liczę, ale na coś nowego już tak. Jakie mam oczekiwania? Chyba spore, bo liczę, że seria zostanie odnowiona tak jak odnowiono Bonda poprzez Casino albo co Nolan zrobił z Batmanem. To duże oczekiwania, wiem, ale praktyka pokazuje, że jest to wykonalne. Zatem czekam z nadzieją.

Czyli na mroczno i poważnie? Genisys nie wygląda na to że pójdzie w tą stronę.
Ocalenie chciało być poważne ale cóż z tego skoro scenariusz był bezdennie głupi. Z kolei Arnold w obsadzie Genisys jest gwarancją że będą jakieś jajcarskie sceny. Dwa nawalające się Arnoldy są już absurdalne same w sobie:)

Niekoniecznie mroczno i poważnie ale inaczej (jeśli to cokolwiek wyjaśnia). Z drugiej strony może być mroczno i jajcarsko - ja tak odbierałam Watchmen. Niestety być może owej mroczności może zaszkodzić pg-13.

Inaczej na pewno bo to w końcu inny reżyser niż poprzednicy, z pewnością będą jajca, możliwe nawet że będzie coś komiksowego w stylu Thor: The Dark World.
https://www.youtube.com/watch?v=IbUf6y15x_Y
Jeśli T-3000 będzie miał taki głos i sypał ciągle takimi tekstami to będzie fajniejszy od Ultrona:)

Ja nie uważam, że reżyser zawsze ma aż tak duży wpływ na efekt końcowy filmu i jego atmosferę. Tak na przykład jest w serialach - różne odcinki, różni reżyserzy, a jednak klimat jakoś taki sam. Z drugiej strony jestem ogromną fanką Camerona (oglądałam wszystko co wyreżyserował i było kinowe - dużo tego nie ma ;)) i uważam, że jego pracę ciężko podrobić.
Thor: The Dark World niestety nie oglądałam, więc ciężko mi się odnieść.

A co do linka to ja zawsze sobie myślę jak oglądam te materiały promo: jaka śliczna rodzinka - tatuś i mamusia, syncio i dziadzio.
Nie obarczajcie rodziców odpowiedzialnością za działanie dzieci w dorosłym życiu, czasami to nie rodziców wina (zazwyczaj nie jest to ich wina).

A tak w ogóle, poza samym filmem, to dochodzę do wniosku, że biorąc pod uwagę jak dużo pieniędzy i czasu i zaangażowania włożono w promocję tego widowiska to nie zdziwię się jak wyjdzie to bardzo dobrze pod względem finansowym. Ogromny podziw dla Arnolda za jego wkład - widać od razu, że to jego dzidziuś. I piszę dzidziuś z pełnym przekonaniem, bo pomimo, że seria ma 31 lat to dla niego cały czas jest ukochanym bobaskiem.

https://www.youtube.com/watch?v=s5H0Na_CAhc

Materiał z Hollywood - komu by się chciało? Arnoldowi się chce!!

A jeśli chodzi o głos to tutaj mnie najbardziej rozbawili:
https://www.youtube.com/watch?v=cjWqmINmN5c

Taki wkład w dubbing, że aż dziw bierze że Jetta nie śpiewa po rosyjsku.

Zaczekaj do końca, bo "I"ll be back" na końcu jest bez zmian.

Jakkolwiek będzie zrobiony to niech będzie tak dobrze zrobiony jak Jurassic World albo Mad Max. Bo te filmy na razie najlepsze są w tym roku w kategorii rozrywka.

Jak dla mnie niestety bardziej jak Jurasic World. Mad Max to nie ten odbiorca i nie ta kategoria wiekowa. Chociaż film świetny - jak na obecne czasy, mimo że bardzo przerysowany i taki... nie wiem jak to ująć... z pogranicza snu i jawy.
Natomiast wróżę Arnoldowi sukces finansowy - czy sukces będzie spektakularny czas pokaże.

Chodzi mi o poziom realizacyjny a nie kategorię wiekową która w Genisys wydaje się być czymś rozsądnym. PG-13 plus sentymentalizm i Arnold dają nadzieję że ta część będzie jakimś sukcesem komercyjnym. Widać też że ludzie chcą już jakiegoś urozmaicenia co do tych filmów superbohaterskich.

Dookreśl czym dla Ciebie jest "poziom realizacyjny"? Budżet plus rozsądek przy wydawaniu, poziom aktorski, efekty specjalne (nie koniecznie CGI), scenariusz (?), scenogoafia (?) ?
Bo PG13 rzeczywiście pod względem komercyjnym jest tutaj w pełni uzasadniony. A marketing i promocja filmu porażają zamachem. Wiem, wiem, że za dużo szczegółów jest ujawniane, ale podobno był już wyciek scenariusza więc być może stwierdzili, że tutaj już dużo do stracenia nie ma.

Wszystko co składa się na jakość filmu. W Jurassic World nie było dłużyzn, były momenty gdzie akcja była odpowiednio podkręcona, momenty łapiące za serce jak zdychający dinozaur, humor i nawiązania do jedynki jak te lokacje z jedynki i samochody, świetne zdjęcia, solidne efekty, bardzo dobry duet aktorski Pratt/ Howard, efektowny finał który jest wisienką na torcie a nie jak w Avengers 2 końcówka chaotyczna i ustępująca wcześniejszym walkom. W takim Kingsmanie końcówka filmu też ssała po całości, właściwie to po tej scenie z kościołem i zgonem tego agenta co grał Firth to film zrobił się dosyć nieciekawy i sztampowy.

Nie wiem jak wy ale coś wam chyba umyka.

Uwaga Spoiler!!!

Powiem od siebie tak:
1. John Connor miał umrzeć w Ocaleniu, a jego miejsce miał zająć Marcus - miał on podszywać się pod Connora z tego planu ostatecznie zrezygnowano;
2. John miał w kolejnej części po Ocaleniu cofnąć się w przeszłość i pomóc ludzkości w walce z maszynami - takie było założenie po filmie Terminator Ocalenie;
3. W serialu Kroniki Sary Connor bohaterowie cofają się 10 lat do przodu i lądują na autostradzie.
4. W banku (w serialu) bohaterowie cofają się w przeszłość dzięki maszynie w przyszłość, która jest ukryta w banku.
5. Kyla Reese jest wysłany do roku 1984, a w późniejszych scenach widzimy samochody jakby były 20 lat po tym czasie.
6. Cameron (Kroniki Sary Connor) umiała zregenerować swoją skórę tak aby nie było widać, że jest terminatorem.
7. W ostatnim trailerze gdy Sara podchodzi do małego Johna widzimy dwie postacie pod drzewem.
8. John jako cyborg wygląda i zachowuje się jak TX z T3.
9. Przedział czasowy filmu nie jest jeden.

Moja sugestia jest taka, że część pomysłów wykorzystano nie tylko z T1 i T2.
I tu moje sugestie:
1. John umarł przed albo po wysłaniu Kyla - dowiemy się z filmu.
2. John cofa się w przeszłość w innym celu jak widzimy (zapewne dlatego aby poświęcić T-800 aby jego ręka trafiła do Dysona).
3. W ostatnim trailerze (00:48) widać jak ktoś się cofa w czasie na autostradę.
4. W trailerze #1 (01:47) widzimy domowej roboty wehikuł czasu - chyba nawet Arnold go odpalał.
5. Oficjalne stanowisko jest takie, że Kyle jest wysłany do roku 1984! Arnold i T-1000 do 1974! A w późniejszych scenach filmiu widzimy samochody z czasów obecnych (jak na moście czy garażu kiedy Arnold strzela do Connora). Niedopatrzenie?? Czy coś innego?
6. Ostatni trailer - (1:10) Arnold ma uszodzoną skórę na prawym policzku (po walce z T-800 z T1 zapewne) i wita się z Kylem, a w połowie filmu jest bez zadrapań (1:33)
7. Jest to scena w ostatnim trailerze (00:10). To chyba Kyle i Arnold (który jest cały).
8. Ma to miejsce w istatnim trailerze (2:25).
9. Kiedy Sarah mówi do małego Johna, że "może to zrobić". Wygląda no to, że akcja filmu rozgrywa się w przedziela czasowym między 10 lat przed T1 do około T2. Dam łapę uciąć, że jest środek filmu przed poznaniem Connora w średnim wieku przez matkę.

ciekawe uwagi, ale wątpię aby reżyser i scenarzysta przykładali większą wagę do chronologii podróży w czasie i losów bohaterów serialu.

"John Connor miał umrzeć w Ocaleniu, a jego miejsce miał zająć Marcus - miał on podszywać się pod Connora z tego planu ostatecznie zrezygnowano;"

No proszę. Motyw o którym pisałem kilkakrotnie na forum miał faktycznie pojawić się w Ocaleniu? I z niego zrezygnowano? Gratulacje dla twórców Ocalenia. Mieli jeden dobry motyw fabularny i z niego zrezygnowali by film do niczego nie prowadził, a historia stała w miejscu.

Spoilery.

"W serialu Kroniki Sary Connor bohaterowie cofają się 10 lat do przodu i lądują na autostradzie."

Serialu raczej nie biorą pod uwagę. Prawdopodobnie też nie biorą pod uwagę nic poza T1, ponieważ tak im będzie najbardziej pasowało do ich fabuły. Wydaje mi się, że przyczyna Skynetu też będzie inna. Czytałem pewną plotkę dotyczącą smartfona który ma stać się Skynetem.

"Oficjalne stanowisko jest takie, że Kyle jest wysłany do roku 1984! Arnold i T-1000 do 1974! A w późniejszych scenach filmiu widzimy samochody z czasów obecnych (jak na moście czy garażu kiedy Arnold strzela do Connora). Niedopatrzenie?? Czy coś innego?"

Będą skakać przynajmniej dwukrotnie w czasie, po tych zwiastunach to raczej pewne. Arnold zmontuje im wehikuł czasu w 1984 roku. Trochę to głupie, ale zobaczymy jak będzie.

"Ostatni trailer - (1:10) Arnold ma uszodzoną skórę na prawym policzku (po walce z T-800 z T1 zapewne) i wita się z Kylem, a w połowie filmu jest bez zadrapań (1:33)"

Ciało T-800 potrafi się goić. Mówiono o tym w T2. Tutaj zapewne też jego skóra będzie się naprawiała z czasem, a czasu na regenerację tkanki będzie miał dużo, ponieważ z T-800 z T1 będzie walczył w 1984 roku (kolor włosów Arniego - ciemny blond), a potem będzie czekał do współczesności (kolor włosów - siwy).

"John cofa się w przeszłość w innym celu jak widzimy (zapewne dlatego aby poświęcić T-800 aby jego ręka trafiła do Dysona)."

Być może, ale niekoniecznie. W pierwszym zwiastunie Sarah mówi, że mogą powstrzymać Dzień Sądu. Być może John-cyborg będzie próbował ich powstrzymać przed zniszczeniem zalążka Skynetu.

#2, #4 Można cofnąć się w przyszłość?

Jeśli założymy, że czas jest "pętlą" to można :D

Byłem złośliwy, sarkastyczny. To wyrażenie: "cofnąć się w przeszłość", to pleonazm. Brzmi to koszmarnie. "Cofają się 10 lat do przodu", cholera, co to jest? Ja bym tutaj nie dorabiał ideologii, ludzie po prostu nie potrafią mówić\pisać. Trzeba to tępić, a nie tłumaczyć.

WSZYSTKO LADNIE PIEKNIE NAPISALES ALE JEST JEDNO ALE KTORE CI UMKNELO... Mam na mysli wywiady z tworcami TERMINATORA:GIMBASYS gdzie wyraznie mowiono ze T5 nie bedzie ani SEQUELEM ani PREQUELEM. Ma byc ten film zupelnie nowym poczatkiem bazujacym na ciekawszych motywach ze starej serii co ma byc swoistym puszczeniem oczka do fanow starej serii. Kolejnym chorym paradoksem ma byc po T4 znow wje...anie na sile kategorii wiekowej PG-13 co jest swoistym skokiem na kase by GIMBAZJA poszla na film i dala zarobic. Wyraznie chca wykorzystac ten sam motyw jai wykorzystano w AVENGERS, C.AMERYKA, IRON MAN, SPIDER MAN i wielu innych. Wiedzieli doskonale ze tamte filmy z PG-13 zarobily mnostwo kasy wiec dlaczego by nie wcisnac tej kategorii do T5. Tym tokiem mysleli i dlatego nie zobaczysz ani grama krwi a wszystkie brutalne sceny zostaly okrojone. To dlatego widziales Arnolda jak dostal w baniak ma rozwalona twarz a nie ma ani grama krwi i zadrapan po zdartej skorze. PG-13 nie pasuje do TERMINATOROW!!! TERMINATOR musi byc brutalny i krwawy a nie jakies pitu pitu...

A jaka to jest "stara seria" filmu pt. "Terminator"? Czy ty sie w ogole zastanowiles nad bredniami, ktore wypisujesz?

Zejdz ze mnie chlopie i nie czepiaj sie. Wszystko co tam napisalem jest przemyslane i sensowne a ty mi wyskakujesz z jakimis bredniami. Jak sie nudzisz i hejtujesz to sie rozbierz i pilnuj ciuchow. Piszac stara seria mialem na mysli T1 i T2 czyli starsze czesci a nie nowsze T3 i T4.

Tylko ze to nie jest zadna seria. Nie ma ani starej, ani nowej. Strzeliles babola I nie masz jaj aby to przyznac, tylko brniesz glebiej. Przemysl jeszcze raz swoje glupoty. Jak mozna cie traktowac powaznie?

I jeszcze cos... Przez takich frajerow i hejterow jak ty przestane czytac komentarze. Nie warto sie wkurzac...

I dobrze zrobisz. Przy okazji tez przestaniesz pisac swoje glupoty I forum stanie sie lepsze.