Jeżeli ktoś lubi akcję-dramat zakrapiany lekką przygodą można obejrzeć ale wypad do kina stanowczo odradzam. Daleko mu do: "W pułapce wojny", "Green Zone" czy "Helikopter w ogniu". Takie naciągane 6/10.
Aha, niech nikt się nie spodziewa jakiegoś realizmu, raczej w tym tytule go nie uraczy.